Wpis z mikrobloga

@saszku-niechcial: Ta, niech biedronka dzwoni... dobre sobie. Pracownicy są wkurzeni na maksa ze musza składać te zamówienia, pretensje do kuriera ze ten się upomina co z jego zamówieniem po 40 minutach czekania. Oni nawet telefonów z Glovo nie odbierają żeby ustalić gdzie odebrać zakupy. Oficjalnie od rampy załadunkowej / wejścia dla personelu. W rzeczywistości każda biedronka swoje i to jeszcze innego dnia inaczej. Zgłupieć można.
  • Odpowiedz
@Baakedr: No to skoro biedronka tego nie umie ogarnąć to powinna zrezygnować z tej usługi.. Klient płaci za te zamówienia a nie robią za bóg zapłać. Np jest Wolt Market który portafi zadzwonić itp ale Wolt kojarzy mi sie lepiej niz glovo, glownie przez brak kolorowych kierowcow
  • Odpowiedz
@saszku-niechcial: Biedronka zarabia dzięki temu sporo. Plus ma handel w niedziele. To pracownicy nie ogarniają bo kierownicy sklepów tną koszty i wyznaczają jedna osobę do składania zamówień które wpadają co chwile. A system jest taki ze misza odstać również swoje w kolejce do kas. W niedziele to już współczuje. Najczęściej jeden pracownik a jeszcze trzeba polki w sklepie ogarnąć itd. A kasy z tego nie maja prawie nic dodatkowo.
  • Odpowiedz