Wpis z mikrobloga

1. Wolny handel ogranicza wolność wyboru krajów biednych.

2. Trzymanie zagranicznych firm na dystans może być dla tych krajów

dobre na dłuższą metę.

3. Inwestowanie w przedsiębiorstwo, które przez siedemnaście lat będzie

przynosić straty, może być świetnym pomysłem.

4. Niektóre spośród najlepszych firm na świecie są w posiadaniu

i w zarządzie państwa.

5. „Pożyczanie” pomysłów od bardziej produktywnej zagranicy jest

kluczowe dla rozwoju gospodarczego.

6. Niska inflacja i zachowawczość rządu mogą być szkodliwe dla

rozwoju gospodarczego.

7. Korupcja pojawia się dlatego, że rynku jest zbyt dużo, a nie zbyt mało.

8. Wolny rynek i demokracja nie są naturalnymi sprzymierzeńcami.

9. Kraje nie są biedne dlatego, że ich mieszkańcy są leniwi; ich

mieszkańcy są „leniwi”, bo są biedni.


Ha-Joon Chang - jeden z najbardziej wpływowych ekonomistów świata, profesor Cambridge

  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Fan_Morawieckiego: to teraz przytocz cytaty z Miltona Friedmana, noblisty w dziedzinie Ekonomii.
Tutaj już jednak argument z autorytetu pewnie nie będzie pasował co?
Ewidentnie ten ekonomista (chiński, czy tam chińskiego pochodzenia) głaszcze chińskie założenia ekonomiczne. Szkoda, że ktokolwiek tylko w Chinach się trochę więcej dorobi to stara się spieprzać z majątkiem za granice. Z reguły do tego znienawidzonego USA.
  • Odpowiedz
to teraz przytocz cytaty z Miltona Friedmana, noblisty w dziedzinie Ekonomii.

Tutaj już jednak argument z autorytetu pewnie nie będzie pasował co?


@Sabarolus: obalił jego tezy. To tak jakby powiedzieć, że Ford robił lepsze samochody niż współcześnie.

Ewidentnie ten ekonomista (chiński, czy tam chińskiego pochodzenia) głaszcze chińskie założenia ekonomiczne. Szkoda, że ktokolwiek tylko w Chinach się trochę więcej dorobi to stara się spieprzać z majątkiem za granice. Z reguły do tego
  • Odpowiedz
a jakoś merytorycznie? Nie ma kraju na świecie, który osiągnął długotrwały dobrobyt mierzony zamożnością obywateli bez wprowadzenia elementów kapitalizmu i gospodarki wolnorynkowej


@Sabarolus odwrotnie. Nie ma kraju, który doszedł by do zamożności i bogactwa poprzez wprowadzenie gospodarki wolnorynkowej i kapitalistycznej, w której państwo nie dokonywało ingerencji.

Ale tak to jest jak się komuś zmyśla narodowość i potem z własnych fanaberii wyciąga wnioski.
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego: a kto powiedział z niskim socjalem i niskimi podatkami? Tobie się już w głowie chyba #!$%@?ło od czytania wykopu.
Szwecja, Dania czy inne kraje o wysokim IEF to kraje, w których podatki są proste, przepisy jasne i klarowne, a podatnik jest traktowany jak partner, a nie natręt. Niekoniecznie muszą być niskie. Dodajmy do tego sprawna biurokrację - niekoniecznie wiąże się to z małym zatrudnieniem w administracji.
Nie ma tam
  • Odpowiedz
Nie ma tam jednak miejsca na kradzież własności intelektualnej, o której ten Azjata wspomina,


@Sabarolus: a jednak wszystkie te kraje w przeszłość, kiedy były biedniejsze, kradły własność intelektualną na potęgę .

Niekoniecznie muszą być niskie. Dodajmy do tego sprawna biurokrację - niekoniecznie wiąże się to z małym zatrudnieniem w
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego: a czy ja tworzę zestawienie dotyczące indeksu wolności gospodarczej? Na stronie jest metodologia, dla mnie to najlepszy miernik wolności gospodarczej, jeżeli znasz lepszy dzięki któremu można porównywać różne kraje to zapraszam do prezentacji.

Kiedy Dania czy Szwecja kradły własność intelektualna?
  • Odpowiedz
: a czy ja tworzę zestawienie dotyczące indeksu wolności gospodarczej? Na stronie jest metodologia, dla mnie to najlepszy miernik wolności gospodarczej, jeżeli znasz lepszy dzięki któremu można porównywać różne kraje to zapraszam do prezentacji.


@Sabarolus: a dla mnie najgorszy, bo w zasadzie w żaden sposób nie mierzy wolności gospodarczej kraju, a tylko i wyłącznie jego zamożność i poziom usług w kraju. Kraje biedniejsze z bardziej wolnościowym krajem, podatkami i mniejszą
  • Odpowiedz
jak wspomniałem wskaż lepszy wskaźnik. Twoje widzimisię to nie jest żaden miernik.


@Sabarolus: a Twoje jest?
Wskaźnik jest celowo tak skonstruowany, by pokazywać, że kraje bogate są wolnorynkowe, mimo że jest to oczywista nieprawda i wymuszać na biednych krajach otwarcie rynku, dzięki czemu w łatwy sposób mogą mogą je zdominować.
Wszystkie kraje, jakie doszły do bogactwa, a są pokazywane jako kapitalistyczne ostoje, zrobiły to przy rynku zamkniętym. Tajwan, Japonia, Korea
  • Odpowiedz