Wpis z mikrobloga

Jestem rowerzystą i kierowcą od wielu lat.
Jako rowerzysta jeżdżę po drogach rowerowych tam gdzie są, stosuję się do kodeksu ruchu drogowego, nawet przepuszczam wlokące się za mną samochody na wąskich drogach zjeżdżając na pobocze.
Jako kierowca nie wyprzedzam rowerzystów na żyletę, tylko zostawiam im półtorej metra, przepuszczam na przejazdach drogowo-rowerowych i wpuszczam do pierwszej linii pod światła, gdzie w cywilizowanych miastach są nawet śluzy.
WYSTARCZY NIE BYĆ #!$%@?
#rower #szosa #prawojazdy #samochody #takaprawda
gumowy_ogur - Jestem rowerzystą i kierowcą od wielu lat.
Jako rowerzysta jeżdżę po d...

źródło: comment_1599206361xDkMfWeJwxLauh8jWgaXk3.jpg

Pobierz
  • 31
  • Odpowiedz
Wystarczy jadąc rowerem rozejrzec sie czy nie jedzie samochód, bo mimo twojego pierwszeństwa, tobie dzieje się większa krzywda niż kierowcy auta.
  • Odpowiedz
  • 0
@lukaszzz myślę, że Ci kierowcy którzy jeżdżą rowerem z jakąś tam regularnością mają bardziej na uwadze to, że przed przejazdem rowerowym należy zwolnić.
  • Odpowiedz
@eskeitt: no #!$%@?, a kiedy zaczniemy walczyc o bezpieczenstwo niechronionych uzytkownikow?
@tomkol: z jaka regularnoscia? Ruch rowerowy jest u nas zdecydowanie wciaz forma rekreacji a nie przemieszczania sie. Regularnie jezdzacy to max kilku % uzytkownikow drog - a co z pozostalymi niedzielnymi rowerzystami? Ile razy widzialem ludzi z Rowerami na aucie ktorzy przepisy mieli w dupie - wyprzedzanie na trzeciego badz na przejsciu dla pieszych (w tym przejsciu
  • Odpowiedz
  • 0
@lukaszzz wiadomo, że przecież to nie jest reguła, która sprawdza się zawsze w stu procentach. Chodzi mi o to, że jeżdżący zarówno samochodem jak i rowerem mają większą świadomość tego w jaki sposób kierowcy i rowerzyści powinni w stosunku do siebie zachowywać się na drogach. Wiadomo, że zawsze się trafią wyjątki. Debili nie brakuje.
  • Odpowiedz
@gumowy_ogur: Mam to samo, jak jadę rowerem i mam ścieżkę, która przecina ulice i słyszę/widzę samochód to specjalnie zwalniam aby sobie spokojnie przejechał bez stresu i nie wpieprzam się na pełnej kur***. Choć czasami korci ;)
  • Odpowiedz