Czy jednoczesne wykupywanie ubezpieczenia GAP oraz opcji "stała suma ubezpieczenia" przy OC+AC ma jakikolwiek sens bytu? Z tego co czytam to oba praktycznie działają przy szkodzie całkowitej lub kradzieży i obydwa mają uchronić przed byciem w plecy kasy tj. różnica cena zakupu (lub w momencie zakupu polisy) a aktualna wartość.
Więc dla mnie to wygląda, że kupowanie dodatkowo "stała suma ubezpieczenia" mając GAP jest bez sensu? Czy czegoś nie wiem i mylę się?
@Catmmando: Kupujesz pierwszą polisę na nowe auto, wartość auta na fakturze wynosi 100 000 zł tak samo jak na ubezpieczeniu. Po roku kupujesz drugą polisę, wartość auta już spadła np do 80 000 zł.
W pierwszym roku auto jest warte przez cały okres umowy tyle samo ze względu na stałą wartość pojazdu, czyli 100 000 zł. Ukradną to wypłacą 100 000 zł, lecz w drugim już jest warte 80 000 zł.
@unea: a co posiadając jedynie GAP bez stałej sumy ubezpieczenia? teoretycznie też powinien wtedy dopłacić do 100, niezależnie jaka jest wartość pojazdu według ubezpieczyciela OC+AC?
@Catmmando: @unea: bo o to się właśnie rozbija, GAP biorę obowiązkowo i teraz na kolejny rok chcą mi dać "stałą sumę ubezpieczenia" a na mój rozum GAP jest o wiele lepszy niż "stała suma ubezpieczenia" i pełni tę samą funkcję, sprawiając że to drugie (stała suma ubezp.) jest bezużyteczna
Więc dla mnie to wygląda, że kupowanie dodatkowo "stała suma ubezpieczenia" mając GAP jest bez sensu? Czy czegoś nie wiem i mylę się?
#ubezpieczenia #samochody #motoryzacja
W pierwszym roku auto jest warte przez cały okres umowy tyle samo ze względu na stałą wartość pojazdu, czyli 100 000 zł. Ukradną to wypłacą 100 000 zł, lecz w drugim już jest warte 80 000 zł.