Wpis z mikrobloga

Pewnie wielu z was należy do różnych tzw "paczek" czyli znajomych gdzie jest jedna #!$%@? osoba, której nikt nie lubi ale w jakiś magiczny sposób należy do waszej paczki ale nic nie robi, wszystko na sępa, jeszcze trzeba się dopraszać by przyszedł/przyszła. Zgaduję że taka osoba kiedyś została do tej paczki dołączona przez kogoś kogo już w niej nie ma? ( )

#wege #znajomi #paczka #grupa #ciekawostki
  • 11
A jak kogos nie lubisz to sie z nim nie spotykaj.


@Delirka: akurat nigdy nie miałem z tym problemów. Ja właśnie dziwię się innym, że obgadują osobę w danym gronie znajomych ale mimo tego z jakiegoś powodu dalej się z nią spotykają i są uprzejmi.
@ParanoidBumblebee: czyli jak są imprezy wszyscy muszą się do Ciebie dostosować aby dania były wegańskie czy po prostu jesteście z wielkiego miasta i prościej się schadzać po lokalach? Mogę tego nie rozumieć bo nie rozumiem filozofii życia w wielkim mieście, nigdy w takim nie mieszkałem więc patrzę z punktu widzenia obszarowego gdzie trzeba czasem jeździć do kogoś nawet 100 km.
@rbk17: mieliśmy taką osobę w LO ale jak poszliśmy na studia to przestaliśmy utrzymywać z nim jakikolwiek kontakt. Później robił śmieszne odpały jak po 3-4 latach zerowego kontaktu pisał wiadomość / sms: "ej chodźmy zagrać w nogę na boisko" tak jakby nigdy nic się nie zmieniło. Albo pisał dlaczego się nie kontaktujemy a sam nie zrobił nic w kierunku odnowienia znajomości.
@Bonwerkz: to w zasadzie niewiele gorzej ode mnie. Swego czasu (2 lata temu) próbowałem zrobić jakieś spotkanie klasowe po latach(podstawówka 1991-1999), już prawie się dogadaliśmy co do terminu ale nie... Jeden gościu praktycznie ciągle był mega pretensjonalny, nic mu nie pasowało, mieszał tak strasznie że 60% zainteresowanych się wycofało i w efekcie temat upadł. Może jeszcze kiedyś się zdecyduję na jakiś wspólny wypad to go automatycznie pominę ( ͡° ͜
@rbk17: jeśli wychodzisz z inicjatywą spotkania a reszta osób wyraźnie znajduje różne wymówki to wiadomość jest jasna: nie mają ochoty odnawiać znajomości. Nie ma sensu tracić czasu i energii. Sam nauczyłem się tego na własnych błędach.
@Bonwerkz: wiesz mnie tam jeden ciul czy przyszło by 15 czy 5 osób bo więcej to naprawdę nierealne: wyprowadzki, małżeństwa, praca, dzieci. Po prostu wkurzył mnie ten jeden koleś co tylko marudził bo byłem gotów się zgodzić a ten wszystko zawalił.
@rbk17: powiem ci tak. Mniejsze miasto i po prostu zazwyczaj jak jemy gdzieś to ja po prostu zamawiam sobie coś jest wege a znajomi zamawiają sobie normalnie to na co mają ochotę. Imprezy typu ognisko czy coś to ja zazwyczaj nie jem bo nie lubię jeść do alkoholu więc tutaj też problemu nie ma. Imprezy rodzinne to zawsze jest coś dla mnie przygotowane bez mięsa. Ogółem bycie wege może być na