Wpis z mikrobloga

@bartoof: człowiek nie mógł nagrywać rozpoczęcia roku swojej córki, bo go wyproszono z szkoły. Potem odkażali dzieci płynem, który śmierdzi strasznie drażniąco. Dyrektorka i nauczycielki nie dość, że nie nie pokazały atestów, to jeszcze zaczęli krzyczeć na niego. Jedna z nauczycielek nawet go zaatakowała nie tylko słownie, ale i fizycznie i próbowała wyrwać mu z ręki kamerę - potem go oskarżała, że to on ja zaatakował i ma siniaki. Człowiek chce