Wpis z mikrobloga

@TofikK: Ide sobię taką chińską ulicą, wszędzie pełno ludzi przemieszczających się w grupkach, jest noc, świecace lampiony, pełno kawiarni i klubów dookoła ulicy wręcz zachęca do wejścia swoimi neonami i kolorowymi światłami. Wtem z za rogu wychodzi on, cały na biało, od butów przez sutannę aż do tej śmiesznej piuski - Wojtyła - poznałem go od razu. Stanął przede mną i zaczął się uśmiechać zasłaniając mi cały mój widok na tętniąca