Wpis z mikrobloga

@preczzbotamipisowskimi: Zawsze mnie śmieszy to naiwne wyobrażanie sobie legalizacji np. psychodelików albo twardych narkotyków, że będzie tak samo jak teraz (każdy może kupować bez ograniczeń), tylko zamiast szukać jakieś dilera po mieście, wejdzie se do żabki i kupi 500ug lsd, zje, i wtedy nagle się okaże, że jednak to był błąd.

Albo że każdy dzieciak w szkolnym sklepiku będzie mógł kupić helenę i inne takie dziwne pomysły :)
Bo legalność MUSI
@kubako: naród polski nie dorósł do takiej idei, w ciągu pierwszego roku by tyle osób przekręciło się bo kwi kwi jak tu wódeczki nie wypić #!$%@? że kwasa nie brałem, albo jakieś gimbusy którym by ktoś starszy kupił. Chyba że na licencję psychonauty kupno by było czy coś. Za dużo naoglądałem się w Holce co polactwo robi żeby wierzyć by było inaczej.
IMHO powinny być dostępne w aptekach na receptę. Choć stosowanie naturalnych psychodelików na własną odpowiedzialność np. podczas szamańskich rytuałów też powinno być dozwolone.
@CacyIsBack: nielegalne, pomyśl sobie o tych wszystkich ludziach którzy zostaliby bezrobotni, w skrajnej biedzie, ubóstwie, głodzie, tego chcecie? Dramat, żeby tak nie szanować bliźniego swego.
@CacyIsBack: Człowiek się cieszy, że spod objęcia śmierci udało się uciec i nie polec jak miliony niewinnych ludzi z rąk bezlitosnego koronawirusa, nawet jakaś radość zaczęła się pojawiać, uśmiech, a tu nagle zjawia się @CacyIsBack i odbiera smak życia grożąc zwolnieniami masowymi. Prywaciarz #!$%@? złodziej.