Wpis z mikrobloga

Dobra byłem w zoologicznym po kocimiętkę, akurat nie było, ale pani poleciła mi iść do apteki po krople walerianowe bo to niby też działa pobudzająco na koty. No to kupiłem, wylałem na spodek w pokoju, kot powąchał no i chyba lekką fazę złapał xD Zobaczymy co później

P.S. Nie gapić mu się na bebech.

#koty #grubytygrys
Minieri - Dobra byłem w zoologicznym po kocimiętkę, akurat nie było, ale pani polecił...
  • 6
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Minieri: Kupiłem kiedyś taki proszek z waleriany i jak posypałem na zabawkę to kocica zaczęła się opiekować tą zabawką jak własnym dzieckiem xD
  • Odpowiedz