Wpis z mikrobloga

WZP #10 (Wychodzę z przegrywu, odcinek 10)

O mnie: 28 lat, 185 cm, 80 kg, 21% BF

WYGLĄD
Naprawić plecy
Trochę mi w tym tygodniu pospinało plecy, ale staram się ćwiczyć w miarę możliwości. Dla urozmaicenia, podciągam się teraz podchwytem. Niech bicepsy też popracują.

Zrobić 50 pompek
Wyrzucam ten cel od przyszłego tygodnia. Przestał mnie kręcić, a swoją uwagę chcę poświęcić na razie głównie plecom.

Schudnąć do 14% BF
Stabilnie. Waga nie zmieniła się od zeszłego tygodnia, ale widzę, że wreszcie nie wystaje mi brzuch. Myślę, że jak zejdę do jakichś 17%, to sześciopak zacznie być widoczny (ćwiczę brzuch codziennie od jakichś 2 miesięcy)

Stanąć na rękach przy ścianie
Udało mi się stanąć na głowie z płynnego przejścia. Na początku miałem z tym problemy, a potem któregoś dnia coś kliknęło i udało się za pierwszym razem.

Zrobić pełny skłon z prostymi plecami
Zacząłem się znowu rozciągać. Największe problemy przy skłonie - miejsca pod kolanami i lędźwia. Ciągnie jak cholera.

FINANSE
Zabezpieczyć oszczędności
W tym tygodniu: - 0,06% na akcjach

Zacząć zarabiać dodatkowe pieniądze
No comment.

Wyjechać za granicę
Zacząłem uczyć się norweskiego przez Duolingo i Memrise.

PODEJŚCIE
Mniej się przejmować / Wyrobić pewność siebie
Czuję się trochę lepiej, kiedy widzę swoje postępy w różnych dziedzinach.

#wzp #rozwojosobisty #przegryw #wychodzimyzprzegrywu
  • 3
@bedzie_git: Stary, nie poświęcaj uwagi konkretnym partiom, bo to nie działa w ogóle. Obierz sobie cel (masa, redukcja? rozumiem, że redukcja?) i zapoznaj się z metodyką treningową. Masz na SFD dosłownie tony wiedzy za darmo, poświęć dwa dni, poczytaj, ułóż plan i dietę i działaj. Kombinując samemu bez wiedzy "pokoleń" to sobie krzywdę możesz co najwyżej zrobić, albo tracić czas na treningi bez efektów.