Ekonomia wg. kucy. Jak cała wypłatę wydasz na wódę to płacisz 85% podatków. Wniosek? W Polsce opodatkowanie to 85% xD. I to liczenie kosztów pracodawcy jako podatku płaconego przez pracownika. ¯\_(ツ)_/¯
Jak zarabiasz 3000PLN brutto to w ciągu roku na rękę dostajesz 26432,60 a koszt pracodawcy to 43372,80. Czyli w ogóle zanim zobaczysz jakiekolwiek pieniądze to już masz zabrane ~40%.
Jeśli za to co ci zostało (te 60% wypracowanej kwoty co masz w ręku) kupisz np. alkohol w którym około 75% to VAT i akcyza to płacisz następne 60% * 0.75 = 45% w podatkach co daje ostatecznie wynik 40+45 = 85%.
@Ignacy_Loyola: a gdzie w tych cytatach jest napisane że w Polsce opodatkowanie to 85% bo ja widzę tylko zwykły przykład. A czym są koszta pracodawcy? To też podatek, bo państwo zabiera. Nawet jeśli to wraca niby w ZUS itp, ale nadal zabiera
I to liczenie kosztów pracodawcy jako podatku płaconego przez pracownika
@Ignacy_Loyola: żeby pracownika było opłacalne trzymać na stanowisku, to musi przynajmniej tyle zarobić, ile łącznie trafia do jego kieszeni i do budżetu państwa, więc nota bene to jest podatek płacony przez niego ¯\_(ツ)_/¯
Jakkolwiek się zgadzam z tym że kucowska matematyka o której piszesz jest często faktycznie kretyńska
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#polska #bekazpodludzi #neuropa #gospodarka
Chyba mówisz o pisowcach, bo nawet lewica wie skąd się biorą publiczne pieniądze.
@Ignacy_Loyola: To rozumiem że vat przez konsumenta też nie jest płacony( ͡° ͜ʖ ͡°)?
@Ignacy_Loyola: żeby pracownika było opłacalne trzymać na stanowisku, to musi przynajmniej tyle zarobić, ile łącznie trafia do jego kieszeni i do budżetu państwa, więc nota bene to jest podatek płacony przez niego ¯\_(ツ)_/¯
Jakkolwiek się zgadzam z tym że kucowska matematyka o której piszesz jest często faktycznie kretyńska