Wpis z mikrobloga

W tym kraju jest gorzej niż w chlewie

Mamy w robocie taką stażystkę po licencjacie. Opowiada mi dziś rano jak wygląda rekrutacja na #umk #torun na #studia magisterskie.
Wnioski można było składać przez jakąś ichnią platformę internetową i wyniki były podobno we wtorek po południu. Jak ogłosili jej wyniki to mówi, że "oryginały" dokumentów trzeba dostarczyć pocztą od środy do piątku. No i dziewczyna pomieszkuje w akademiku w środku kampusu i z okna widzi rektorat uczelni więc dzwoni i pyta "czy nie może gdzieś zostawić im w kopercie czy wrzucić do jakiejś urny tych kilku świstków bo pocztę ma dalej niż komisję rekrutacyjną". No i okazuje się że nie można i trzeba wysłać. ALE, jak zadzwoniła to się spytała (i dla mnie to też się wydawało logiczne jak mówiła), że od środy do piątku i składanie papierów tylko pocztą, to że liczy się data stempla....nic bardziej mylnego - LICZY SIĘ DATA WPŁYWU DO KOMISJI i jak poczta nie ogarnie do piątku to pocałuj się w uniwerek.
Poszła na tą pocztę tą jedną ulicę dalej i mówi, że chce nadać list dwie ulice dalej i czy to im przeszkadza. I baba w okienku powiedziała, że "musi być polecony priorytet bo jest już po 15:00 i na drugi dzień nie dojdzie". Czaicie to - 500 metrów w tym grajdole list polecony idzie DWA DNI (°° Z drugiej strony sam kiedyś czekałem na priorytet z Gdańska który szedł 8 dni, ale kto zna pocztę w toruniu ten się w cyrku nie śmieje.
https://www.google.pl/maps/dir/Poczta+Polska/Aula+UMK/@53.0168435,18.5703177,17.5z/data=!4m14!4m13!1m5!1m1!1s0x470335ad6d040cbf:0xd494bbb4b32dbc1!2m2!1d18.570019!2d53.0153337!1m5!1m1!1s0x47033452eafc0669:0xa56945a9bf58db0c!2m2!1d18.5723205!2d53.0184399!3e2?hl=pl
Mam nadzieję, że czegoś nie przekręciłem, ale sam kończyłem tę uczelnię i w sumie nic mnie już nie zdziwi.

I ona tak mi opowiada i słucham jak jakiegoś nieśmiesznego dowcipu, ale teraz sobie tak siedzę i myślę, że skoro ktoś kto mieszka pewnie z 5 numerów dalej na tej samej ulicy co komisja rekrutacyjna ma spore problemy, żeby dostarczyć dokumenty na czas to ktoś kto mieszka w #!$%@? Górnym nie ma najmniejszych szans, żeby złożyć papiery.

Do tego po internecie lata taki mail https://i.imgur.com/3FvnoUy.png że niby przyjęli wszystkich lak leci, więc jeśli studentów braknie to wynajem mieszkań stanie. A jak dorzuci się do tego ogromny dług torunia (niecałe 200k mieszkańców jest zadłużone na ponad MILIARD złotych) powiększany korona-dziurą (bo włodarze uznali, że toruń powinien się utrzymywać z turystyki, a nie przemysłu) to chyba się trzeba ewakuować z tego grajdołu bo zaraz to wszystko #!$%@?.
wojtoon - W tym kraju jest gorzej niż w chlewie

Mamy w robocie taką stażystkę po l...

źródło: comment_1597925081FB9ekqxksR80GHwF508QWI.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@Pozdrozbiedronki: Za moich czasów pamiętam cyrk, jak koleżanka z roku obroniła pracę, ale nie dostała dyplomu bo podobno nie podpisała 3 lata wcześniej papierku, że odklepała ślubowanie jak ją przyjmowali i przez tan czas nikt tego nie ogarnął. W sumie ona sama podobno nawet nie wie czy czegoś nie popisywała, a oni nie zgubili. Mi kiedyś zgubili papiery na stypendium i się znalazły po 3 miesiącach ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@takijeden1: Jakiej sortowni?
Jeśli w danej placówce pocztowej "A" mamy listonoszy którzy ogarniają najbliższy rewir bo ta placówka to ich "baza wypadowa" to chyba zamiast wysyłać to na Polskę dajesz to do łapy listonoszowi który i tak będzie przechodził 40 razy koło tego adresu bo żeby wyjść z budynku poczty musi przejść obok tego adresu.

To tak jakbym miał zanieść matce kilogram cukru ze spiżarni jeśli koło niej przechodzę, ale #!$%@?ę
  • Odpowiedz
Mam nadzieję, że czegoś nie przekręciłem, ale sam kończyłem tę uczelnię i w sumie nic mnie już nie zdziwi.


@wojtoon: Niczego nie przekręciłeś. Ja sam zapisywałem się na studia magisterskie i przeszedłem przez ten chlew obsrany gównem.
  • Odpowiedz