Wpis z mikrobloga

Dopiero po obejrzeniu tego filmu od #ciekawehistorie uświadomiłem sobie do końca dwie rzeczy (niby człowiek wiedzioł, a jednok nie do kuńca):

1. To jak Łukaszenko objął władzę i cała jego faszolska retoryka to jakby słuchać PiSowców tylko z przesunięciem o 20 lat. Zagraniczne media złe, dziennikarze źli, reforma sądów, nie będą nam mówić co mamy robić, granie na sentymentach, odnoszenie się do biednego, niewykształconego elektoratu. Tak się rodzi dyktatura, ze sprytnym użyciem demokracji i przy poparciu tłumów nie rozumiejących co się właściwie dzieje.

2. Członkowie #konfederacja to nie są nawet gamonie, na to nie ma słów cenzuralnych co oni sobą reprezentują, jeśli po ich komentarzach na temat Białorusi ktoś na nich zagłosuje to powinien być przymusowo leczony psychiatrycznie.

#bekazprawakow #neuropa #4konserwy #polityka #bialorus
Kozajsza - Dopiero po obejrzeniu tego filmu od #ciekawehistorie uświadomiłem sobie do...
  • 49
I jak są traktowani obywatele, którzy wejdą w kolizję z rządzącymi


@yeron: są z góry nazywani kibicami piłki nożnej i aresztowani prewencyjnie.
Są też organizowane akcje mające na celu podburzyć społeczeństwo, typu kopanie obywateli na marszach przez policjantów w cywilnych ubraniach, czy palenie budek strażniczych obcych ambasad i obarczenie winą niewinnego i wsadzenie do więzienia za niewinność na 2 miesiące. Do tego mamy ciągłe bójki, pomiędzy 'kibolami' a policją. 'kibolem' jest
@Kozajsza: Ale uczciwi ludzie sądów, prokuratury i wojska się nie boją. I jeszcze 500+ dali. No kto tyle doł? I ten Kaczyński taki przystojny i patriota i do kościółka w Licheniu chodzi... I umie się postawić neokolonizacji Niemiecko-Żydowskiej. I sodomitów każą pałować. Bo jak to tak nie po bożemu.
To wszystko jest nawet na swój sposób zabawne - ludzie są tak przekonani że czas wielkich totalitaryzmów już minął, że teraz mamy tylko "wyjątki od reguły" w postaci KRLD czy Iranu

@mnik1: Problemem jest to, że definicja dyktatury i autorytaryzmu zmieniała się dynamicznie na przestrzeni drugiego 50-lecia XX wieku, a w szkołach ten temat praktycznie nie jest poruszany lub jest spłycany do wizji PRL, w której ZOMO pałuje ludzi dla zabawy,
@TenTypZez: nie rozumiem tego co, i po co, to napisałeś. Nie słyszałem, żeby fryzjer obciął komuś nogę. Wiem że dentyści czasami mylą zęby.
Chyba, że jakieś porównanie chcesz zrobić do władzy, ale nie potrafię tego powiązać. Ludzie sobie wybrali socjalizm to będą mieć socjalizm. Z wszystkimi jego wadami i brakami zalet.
@TenTypZez: chętnie przeczytam jak mi wytłumaczysz alegorię fryzjera obcinającego nogę do władzy.
Chyba, że chcesz mi powiedzieć że oni nie spełniają obietnic wyborczych?
To by było pięknie gdyby oni właśnie ich nie spełniali xD

@OjciecPracz: Serio? Nie sądzę, aby cię to jakoś oświeciło, ale proszę.
W demokracji pośredniej ludzie wybierają swoich przedstawicieli, aby ci zrealizowali ich postulaty. W praktyce odbywa się to tak, że partie przedstawiają program, a ludzie głosuję na te partie, których program odpowiada im najbardziej. Partia która wygrywa wybory może swój program realizować. Mamy jednak określony ustrój państwa, opisany m.in. w konstytucji. Zabezpieczamy się przed zmianą tego ustroju poprzez wyższe progi konieczne
@TenTypZez: Nie mogłeś od razu pisać że ci chodzi o sądy?
Tylko, że oni obiecali w programie że reforma sądownictwa będzie taka, a nie inna. Zresztą, już po ptokach, jeszcze sie Bodnar ostał, tylko do września bo się kadencja kończy.

Jeszcze dwie rzeczy:
1. Jak ludzie sobie wybiorą rządy jednej partii(dyktaturę), to mają mieć dyktaturę. Tak jest według demokracji.
2. Fryzjer nie ma czym uciąć nogi. Nożyczkami ciężko.
@OjciecPracz: Nigdzie nie pisałem o sądach, a już tym bardziej o PiS. W ogóle nie o tym mowa, wtf

1. Jak ludzie sobie wybiorą rządy jednej partii(dyktaturę), to mają mieć dyktaturę. Tak jest według demokracji.

Jeżeli ta partia w trakcie kampanii jasno z takim programem startuje. W każdym innym przypadku byłoby to oszukiwanie wyborców.

2. Fryzjer nie ma czym uciąć nogi. Nożyczkami ciężko.

XDDDDDDD

Dobra co ja się męczę. Po tym,