Wpis z mikrobloga

Mirky, noszę się z zamiarem kupna Omegi vintage z lat 60/70-tych. Widzę na grupach na fb sporo ofert z takimi sikorami, ale mam wątpliwość czy to na pewno oryginały.

Zauważam dużo różnic pomiędzy poszczególnymi zegarkami:

1. różny font napisu "Seamaster"
2. wypukłe lub malowane logo Omega
3. minimalne różnice w foncie napisu Omega
4. absolutny rozpiernicz jeśli chodzi o oznakowanie modeli. Czasem jest tylko Omega, czasem Omega Geneve, czasem Omega De Ville, niekiedy Omega Geneve De Ville (!)

Te tarcze nie są odmalowane? Na co zwracać uwagę przy zakupie?

Zdarza się też sygnowane szkiełko, więc to chyba legit...

#zegarki
Dziadekmietek - Mirky, noszę się z zamiarem kupna Omegi vintage z lat 60/70-tych. Wid...

źródło: comment_1597778361h31uimKMdBVFuRi1bJBy4Y.jpg

Pobierz
  • 31
@Dziadekmietek: koledzy wyżej już napisali większość rzeczy na które trzeba uważać. Ja dołożę kilka do tego. Pierwsze, żeby było jeszcze trudniej to często sprzedawcy sami nie wiedzą że mają malowanki lub nieoryginalne części w zegarku, który oferują.
Jest bardzo dużo malowanek i (tutaj żeby trochę ułatwić). Pierwsza rzecz na którą patrz to napis OMEGA i logo. To jest wbrew pozorom dość trudne do odtworzenia żeby było idealnie. Patrz na odstępy między