Cześć, pytanko mam z zakresu #owadozerne a dokładniej #rosiczka, #mucholowka i #tlustosz - mam takie trzy roslinki, udało mi sie chyba juz ogarnąc jak ich nie zabić, nawet ładnie rosną ale... kupowanie co 2 tyg kanistra z woda demineralizowana raz, że średnio sie kalkuluje, a dwa, ze glupio mi produkować tyle śmieci. W związku z tym mam dwa pytania - jest gdzies opcja kupowac wode demineralizowana w #warszawa na litry z własnym pojemnikiem? I drugie - co oprocz dłuższego wygotowywania wody i odstania jej moze pomóc w jej demineralizowaniu?
@Tatankajotanka: Nie wiem, ale muchołówke zabiłem 3 razy ;) Ogólnie duzo światła (u mnei w piwnicy troche ciężko z tym), po drugie (nie wiem czy dobrze robie, ale działa) muchołówka i rosiczka maja cały czas wode w spodku (demineralizowaną), a tłustosz raz na kilka dni. Po trzecie mi przynajmniej pomogło przesadzenie do większej doniczki (myślę, ze chodzi o tak bufor trzymający dłużej wilgoc).
pytanko mam z zakresu #owadozerne a dokładniej #rosiczka, #mucholowka i #tlustosz - mam takie trzy roslinki, udało mi sie chyba juz ogarnąc jak ich nie zabić, nawet ładnie rosną ale... kupowanie co 2 tyg kanistra z woda demineralizowana raz, że średnio sie kalkuluje, a dwa, ze glupio mi produkować tyle śmieci. W związku z tym mam dwa pytania - jest gdzies opcja kupowac wode demineralizowana w #warszawa na litry z własnym pojemnikiem? I drugie - co oprocz dłuższego wygotowywania wody i odstania jej moze pomóc w jej demineralizowaniu?
Ogólnie duzo światła (u mnei w piwnicy troche ciężko z tym), po drugie (nie wiem czy dobrze robie, ale działa) muchołówka i rosiczka maja cały czas wode w spodku (demineralizowaną), a tłustosz raz na kilka dni. Po trzecie mi przynajmniej pomogło przesadzenie do większej doniczki (myślę, ze chodzi o tak bufor trzymający dłużej wilgoc).