Wpis z mikrobloga

#mint #linux #ratunkucorobic

Po dzisiejszym sprzątaniu, między innymi myciu klawiatury przy włączonym komputerze, zaczęły się nowe problemy z pingwinem. Myszka zaczęła mi szwankować i nie mogę korzystać normalnie z komputera ()

Zaraz po uruchomieniu systemu wszystko jest ok ale schody zaczynają się gdy uruchomię przeglądarkę albo thunderbirda. Mogę wtedy ruszać kursorem ale interfejs nie reaguje gdy najadę na którykolwiek jego element. Przyciski i rolka nic nie robią.
Spróbowałem wypiąć i wpiąć myszkę co dało pewien progres - mysz zaczęła działać wewnątrz aktywnego okna przez co po części mogę korzystać z przeglądarki i do was pisać. Wciąż pasek zadań nie reaguje, tak samo jak górna belka (nie wiem jak ten element nazwać) otwartego okna. Nie mogę okna przesunąć, zamknąć i zminimalizować.

Klawiatura działa poprawnie cały czas.

Ah! to dziwne ale gdy np. wcisnę klawisz windy i rozwinie się menu start cinnamona to pomimo jeżdżenia po nim myszą ta wciąż działa pod tym menu w przeglądarce gdzie na ślepo mogę kliknąć w jakiś link.

Spotkał się ktoś z takim cyrkiem? :/

Nie widzi mi się reinstalacja systemu. Ma cztery tygodnie i prawie co dopiero skończyłem go ustawiać pod siebie. Próbowałem przywrócić system z migawki jednak nic to nie dało.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ruum: no przesadziłem z tym słowem. przecierałem ją wilgotną szmatką, to samo robiłem z myszką gdy komputer był na ekranie blokady

@malposzczur_z_sumatry: nie wydaje mi się żeby w tym był problem ale sprawdzę zaraz jeszcze jak się sprzęt będzie zachowywał w windowsie
  • Odpowiedz