Wpis z mikrobloga

to chyba nie wiesz ile ludzi możesz poznac przez głupie fajki


@twoi_oyciec: chodzi mi bardziej o to ze dziewczyna nie widzi nic zlego w paleniu, bo przeciez poznaje sie ludzi.
Dziwi sie ze jest hejt na papierosy. Jakby nigdy nie slyszala o chorobach zwiazanych z paleniem.
  • Odpowiedz
@Pioxerowski: zależy jaka firma, w moich ostatnich 3 korpo była raczej kultura niepalenia. Grupki palaczy przed budynkiem stanowiły mniejszość. Szefostwo też często napiętnowywało takie notoryczne przerwy "na dymka". No i masa ludzi przerzuciła się na e-papierosy.
Gorzej jak nie pijesz na imprezach firmowych, to dopiero jesteś narażony na ostracyzm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mielonkazdzika:
Czekaj. To znaczy, że jak ktoś nie pali, to nie zna ludzi i nie ma przyjaciół?
I może jeszcze jest singlem i nigdy nie trzymał za rekę.

Podejrzewam, że na tagu #przegryw w takim razie nie ma ani jednego palacza ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Wcale nie taki głupi komentarz xD bo tak jest że na papierosy poznajesz ludzi i dowiadujesz się co się dzieje w firmie


@K_O_R_N_I_K: w sumie podobnie jest w przypadku chodzenia na kawę/herbatę do kuchni w pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: Serio, mimo, że jestem wściekły na siebie o to, że w ogóle zacząłem palić, to jeśli pomyśle jakie korzyści towarzysko-społeczne mi to dało to, no... post tej laski nie jest wbrew pozorom taki głupi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Wcale nie taki głupi komentarz xD bo tak jest że na papierosy poznajesz ludzi i dowiadujesz się co się dzieje w firmie


@K_O_R_N_I_K: tak właśnie zacząłem palić. Wszyscy chodzili na fajkę a ja musiałem zostać sam i #!$%@?ć. To też zacząłem palić, żeby mieć więcej przerw XD
  • Odpowiedz
no i ? Wiesz ile chorób masz przez cukier, brak aktywności fizycznej albo alkohol?


@twoi_oyciec: tak wiem
Dlatego:
- Nie jem slodyczy, nie pije slodzonych napoji a cukier mam tylko dla gosci jakby chcieli do herbaty dodac.
- zyje aktywnie, spacery, silownia,
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: to nie jest takie głupie... rzuciłem palenie, przeprowadziłem się do nowego mieszkania i widzę sąsiadów w podobnym wieku co mają miejscówkę do palenia pod klatką. Normalnie bym już ich poznał bez bycia sztucznym i nachalnym, a jak nie palę to przecież nie podejdę jak debil i nie będę stał sobie w "palarni" i wdychał smród.

W pracach wszelakich połowę ludzi poznawałeś w ten sposób, szczególnie tych co lubili mieć
  • Odpowiedz