Wpis z mikrobloga

  • 2
@Toudi92 Jak kładziesz sam wełnę i zrobisz to zajebiście dokładnie to ok bo ekipa zrobi Ci to na odwal sie i bedziesz mial mostki termiczne. W każdym innym przypadku pianka PUR bo izoluje wszystko dokladnie. Największą wadą pianki jest według mnie palność. Właściwie nie sama palność co opary które się z niej wydostaną w czasie pożaru. Dlatego myślę jeszcze o wełnie wdmuchiwanej ( nie celuloza)
  • Odpowiedz
@Toudi92: W stosunku do innych materiałów izolacyjnych pianka PUR jest najmniej zbadana z wszystkich. Nie do końća wiadomo jak sie zachowuje w czasie, jakie ma właściwości.
  • Odpowiedz
@Jankes89: @Toudi92: Czy ja wiem. Są wszystkie atesty o braku szkodliwości dla zdrowia ( cześć z nas śpi i siedzi na materacach i fotelach z polimerow;) jak i gwarancje na Ok 30 lat. Co do właściwości napewno jest szczelniejsza i stanowi większy opór cieplny niż wełna i inne materiały. Sam się zastanawiam ale widzę różnice u sąsiadów jeden wełna drugi pianka u tego z wełna nie da się oddychać na
  • Odpowiedz
@Toudi92: jestes moze gdzies z okolic wroclawia? mam jeszcze odkryty zapianowany dach, jesli chcesz mozesz sobie zobaczyc jaki efekt. 25cm piany zeby przykryc krokwie, w najgorsze upaly na strychu nie bylo parowy. caly dach sie usztywnil elegancko przy okazji (duza polac na zachod, pracowala pod naporem wiatru). piana wyszla kazdym najmniejszym otworem, wg mnie to najlepsza opcja.
  • Odpowiedz
@michal_85: nie calkiem rozumiem co to znaczy "utrata na objetosci". piana z czasem robi sie krucha. jak zwykla piana poliuretanowa. mam tutaj na mysli proces ktory trwa nascie lub nasciedziesiat lat. jesli strop jest zabezpieczony prawidlowo, pokrycie zrealizowane jak powinno byc itd, to jest to rozwiazanie dlugowieczne. tak samo jak welna skalna, szklana czy celuloza. wydaje mi sie, ze jesli chcesz utrzymac wstepne parametry cieplne, kazde rozwiazanie bedzie wymagac remontu po
  • Odpowiedz
@michal_85: pur masz w dwóch rodzajach, otwartokomórkowa i zamkniętokomórkowa.
rozmawiamy o tym pierwszym wariancie, stosowanych pod dach membranowy. nie jestem "szpecem", bazowałem na wiedzy dostępnej w internecie i u swojego wykonawcy pianiarza :D piane kładli bezpośrednio na membranę, piana oddycha i problemów ma nie być.zwlekałem z pianowaniem do maksymalnego odparowania wody z tynków które kładliśmy miesiąc wcześniej, wilgotność w domu była mega, niczym w łaźni :D z pianą nic się nie
  • Odpowiedz