Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
Może dla odmiany pokażę wam michę mojego psa, którego żywię BARFem (tak, bardzo niefortunnie nazwana dieta), czyli surowym jedzeniem: mięsem, podrobami, kośćmi i okazyjnie roślinką.

Tutaj mamy mięso wołowe klasy III (tłuste), mielone ścinki łososia, marchewkę i jajko ze skorupką (źródło wapnia wtedy, gdy akurat nie ma kości). Łącznie około 800 gramów żarcia.

Bardzo polecam żywienie w ten sposób swojego psa czy kota. Niektórzy barf stosują nawet u fretek. Istnieją sklepy, które sprzedają mięso typowo na barf, i wówczas miesięczne koszty są równe porządnej karmie.

Miałam nawet kiedyś tag #barfbarki, ale się nie przyjął.

Taguję #keto w ramach ciekawostki :D

#barf #psy #koty
BarkaMleczna - Może dla odmiany pokażę wam michę mojego psa, którego żywię BARFem (ta...

źródło: comment_1596726181T0E6vAhNr0RekBpReYU07Y.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz