Aktywne Wpisy
Kilka słów sprostowania odnośnie nowego projektu o nazwie @Dollcel:
1. Chłopak jest uzależniony od masturbacji i robi to kilka - kilkanaście razy dziennie przy użyciu silikonowej lalki. Wymaga pomocy psychiatry, a nie klepania po pleckach. Równie dobrze mógłby rvchać swój samochód, a wy byście pisali słynny tekst debili "jak się kochają to chvj z nimi".
2. Masturbacja przy użyciu zabawek (flashlight, kubek z gąbką, kaloryfer, silikonowa lalka) nie ma nic wspólnego
1. Chłopak jest uzależniony od masturbacji i robi to kilka - kilkanaście razy dziennie przy użyciu silikonowej lalki. Wymaga pomocy psychiatry, a nie klepania po pleckach. Równie dobrze mógłby rvchać swój samochód, a wy byście pisali słynny tekst debili "jak się kochają to chvj z nimi".
2. Masturbacja przy użyciu zabawek (flashlight, kubek z gąbką, kaloryfer, silikonowa lalka) nie ma nic wspólnego
strfkr +275
Co za niesamowity przypadek, że im biedniejszy i bardziej zacofany region, tym większe poparcie dla skrajnego prawactwa, nigdy czegoś podobnego nie widziałem
#bekazprawakow #neuropa #widaczabory #niemcy #mapporn
#bekazprawakow #neuropa #widaczabory #niemcy #mapporn
Od kilku dni pod moim oknem odbywają się regularne zgromadzenia jakiegoś robactwa które ma w głębokim poważaniu ciszę nocną i co wieczór hałasuje. Jako że mam do tego stopnia zryty beret że nawet "cykanie" zegarka (takiego klasycznego ze wskazówkami) uniemożliwia mi zaśnięcie, a co dopiero obecność tego szajsu pod moim oknem doprowadza mnie do szału i zamiast wyciszyć się i ukoić negatywne emocje spowodowane egzystencją na tym świecie w oczekiwaniu na błogi sen to turlam się po wersalce bo mnie szlak jasny trafia i krew nagła zalewa. Kilkukrotnie podjąłem próby zlikwidowania tego ścierwa ale spełzły one na niczym, a jedyne co zdołałem ustalić to to że jest ich więcej niż jeden i ukrywają się na drzewach. Po przeszukaniu niezliczonych zasobów wiedzy zawartych w internecie ustaliłem (niestety bez 100% pewności) że moim wrogiem jest tzw. pasikonik lecz z racji tego że nie widziałem tego szajsu na własne oczy nie wiem jaki dokładnie gatunek bo jest kilka. No i mam pytanie do Was ludzie czy znacie jakieś sposoby (broń chemiczna w postaci jakichś pestycydów, muchozoli itp. czy może jakieś metody naturalne w postaci ziela wydzielającego zapach odstraszający te owady czy coś tego typu) na zwalczanie tego typu robactwa ?