Wpis z mikrobloga

@Vojak: No ja ze znajomymi zawsze gramy 2 godziny, z czego ostatnie ~20 minut już ma mało wspólnego z dobrym graniem. :P

Tak mi się przypomniało... parę lat temu to było... Mroźny, zimowy wieczór, piątek - nie mogłem się tego dnia doczekać od tygodnia. Co piątek mieliśmy wtedy treningi na hali. A ja halę kocham. :) Cały tydzień jak na szpilkach, byle wytrwać. W czwartek dodatkowo dzwonił do mnie kumpel czy