Wpis z mikrobloga

@chianski: Są to perfumy, których nazwa idealnie oddaje to jak pachną. Tytoń i wanilia. Dobre jakościowo, zbierają mnóstwo komplementów. Potężne parametry. Nie radziłbym używać w lato, chyba, że wieczorem w rozsądnej ilości.
  • Odpowiedz
@chianski mam i bardzo polecam. Moim zdaniem są dość ciężkie, typowo wieczorowe raczej zimowe. Pachną świętami, piernikiem babci, ciepłym golfem ale takim eleganckim pod marynarkę z merynosa a nie grubym jak marynarz na statku. Pachną słodycza i elegancja, słodycza która na szczęście jest przełamana dymem dobrego kubańskiego cygara i szkaneczki koniaku. Bardzo trwałe, na ubraniach wyczuwam nawet po kilku dniach. Polecam!
  • Odpowiedz
@chianski: Dla mnie za mdły, choć czasem lubię do niego wrać. Pachnie jak budyń waniliowy z dodatkiem przyjemnego wiśniowego tytoniu. Bardzo intensywny i duszny zapach. Trzeba uważać z aplikacją.

Jeżeli chodzi o alternatywy to ja uwielbiam Franck Boclet Tobacco. Jak dla mnie mistrzostwo świata jak to pachnie - trochę jak kruche ciasto śliwkowe z kardamonem i wanilią.
  • Odpowiedz