[J.....2]

Jak ludzie mogą to whyski pić, przecież to smakuje i wchodzi gorzej niż wóda.
Uznałem, że nie będę pił tego jak #!$%@?, tylko czysty zimny zmrożony jack daniels zlodówki. Nalałem jakieś 60 ml do szklanki, obok szklanka soku jabłkowego bo akurat nie miałem przy sobie coli.
Noi chlup do dzioba na raz
Ja #!$%@?, jeżeli po wódzie, mnie tylko mocno krzywi a po whysky, nie dość, że krzywi to jeszcze od razu po wlaniu tego w siebie miałem odruch wymiotny, naprawdę niewiele brakowało, żebym się zeżygał, a krzywienie się gorsze niż po czystej 40 procentowej
Naprawdę są ludzi, którzy to piją regularnie bez krzywienia się lol....

#whysky #pijzwykopem #heheszki

[D.....t]

@JackMarston2: łycha jest jak wojna. Albo Cię zniszczy, albo ukształtuje na zawsze.

[J.....2]

@Dust_Mephit: No powiem, ci, że niezły ogień jak to przelatuje przez gardło :D

[J.....2]

@Dust_Mephit: W sensie, żę od razu czuć tego takiego mocnego kopa dla organizmu

[wacek_1984]

@JackMarston2: ciesz się że nie brałeś jakiejś 50%+, ewentualnie poszukaj jakiegoś bimberku 70+ to też łiski ;)

[J.....2]

@wacek_1984: Kolega nas kiedyś bimbrem poczęstował chyba 75%. I powiem szczerze, że wódka sklepowa 40% bardziej wykrzywia mordę. Parę kieliszków i nawet się nie krzywiłem ani trochę. Jednak domowe lepsze niż sklepowe chemiczne gówna

[wacek_1984]

@JackMarston2: domowe domowemu nierówne, musisz mieć dobre źródło inaczej pijesz ścierwo, albo co gorsza tracisz wzrok