Mój #rozowypasek poszedł złożyć cv do jednej z azjatyckich knajp w #rzeszow ze stolicą w nazwie* , na drugi dzień poszła na "rozmowę " gdzie dialog wyglądał mniej więcej tak: -Różowy -Azjata R-dzień dobry A-dzień dobry, czego pani tutaj chce? R-przyszłam na rozmowę w sprawie pracy. A-tak? R-tak A-to żegnam. Jak mi o tym powiedziała to mi się flaki zagotowały. Nigdy więcej tam nie pójdę. Z resztą odkąd kiedyś paskudnie się strułem omijam takie miejsca. #zalesie #pracbaza #praca Traktują ludzi jak śmieci, dosłownie. Przy okazji, nie szuka ktoś pracowniczki do sklepu z ciuchami i tym podobnych? #zalesie
@Voltaire: Brzmi jak bait. Szczegolnie dwa pierwsze slowa ( ͡°͜ʖ͡°). Moze to byl zwykly sprzatacz a nie chef? Nie wiadomo xD Przeciez wszystkie pingpongi wygladaja tak samo (⌐͡■͜ʖ͡■)
-Różowy
-Azjata
R-dzień dobry
A-dzień dobry, czego pani tutaj chce?
R-przyszłam na rozmowę w sprawie pracy.
A-tak?
R-tak
A-to żegnam.
Jak mi o tym powiedziała to mi się flaki zagotowały. Nigdy więcej tam nie pójdę. Z resztą odkąd kiedyś paskudnie się strułem omijam takie miejsca.
#zalesie #pracbaza #praca
Traktują ludzi jak śmieci, dosłownie.
Przy okazji, nie szuka ktoś pracowniczki do sklepu z ciuchami i tym podobnych?
#zalesie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Oni? Trochę mnie to zaskoczyło. Spodziewałem się kogoś nowego. Hmmm, oni w sumie i tak od dawna cieniznę odwalają.
Brzmi jak bait. Szczegolnie dwa pierwsze slowa ( ͡° ͜ʖ ͡°). Moze to byl zwykly sprzatacz a nie chef? Nie wiadomo xD Przeciez wszystkie pingpongi wygladaja tak samo (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)