Wpis z mikrobloga

jakieś ponad 2 miesiące abstynencji za mną

(to była zmiana na lepsze ale i od kilku (chyba trochę więcej niż kilku) dni czułem się znacznie gorzej(psychicznie, fizycznie dawno nie miałem lepszej formy) i gdzieś w podświadomości wiedziałem że potrzebna będzie terapia ale stwierdzałem że nie jest tak źle jeszcze i że się zapiszę na pewno ale później, gorsze samopoczucie zwalałem też na brak nikotyny choć tej nie bardzo mi brakowało bo pomimo alkoholowego odurzenia nie zapaliłem i nie zamierzam)

poszło w #!$%@? mówiąc kolokwialnie
to najdłuższa przerwa jaką miałem od lat tak naprawdę choć mam ich w tym roku 21 dopiero

po alkoholu jestem bardziej gadatliwy i mniej zamknięty, jeżeli miałem skłonności do okłamywania lekkiego terapeutki(nie przyznawania się do najgorszych rzeczy że tak powiem) to jakbym przyszedł np po 2 piwach na spotkanie albo coś to by zadzwoniła po pogotowie? XDD
bo kiedyś mi mówiła że ją obowiązuje tajemnica lekarska ale jakbym przyszedł do niej w takim stanie świadomości że ledwo kontaktuję niezależnie czy to alkohol czy inne używki to ona musi zadzwonić po pogotowie które mnie umieści w jakimś tam czymś tam xD
i nie wiem

#!$%@? xD za dużo już tego piwska chociaż i za mało no nie wiem jak inaczej to określić

#alkoholizm
  • 10
@donedslon: no niby tak ale jaki w tym sens jest jak jej będę płacił stówę za godzinę i #!$%@?ł że co prawda jest #!$%@? ale kiedyś było gorzej i przytaczał przykłady co jest absolutnie najgorsze już grr #!$%@? nie wiem wrócę jako skruszony mateusz jakiś czy coś i co powiem xD że #!$%@? jak każdy alkoholik wiedziałem lepiej i oto jestem
no mogę się zapisać też do innego terapeuty bądź terapeutki
@gikeryooo: niby tak ale wsm to nie wiem
Mówiła mi terapeutka ze są inne opcje ale jakoś nwm
Taka indywidualna terapia na pewno nie jest nigdzie za darmo? Poza tym na pewno są ludzie w gorszej sytuacji którzy bardziej potrzebują chyba wole zapłacić jednak ale dzięki ;)