Wpis z mikrobloga

@PyraPrzeznaczenia: #przegryw #tinder #zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow

Tak się zastanawiam nad przypadkiem Pyry i nie mogę uwierzyć to co ona pisze.

Dziewczyna chce znaleźć faceta do związku i 15 razy z rzędu jej się nie udaje (bo to faceci urywają kontakt) i w dodatku pisze nam że nie ma dużych wymagań a wręcz pisze że nie ma żadnych wymagań że jedyne czego chce to zaangażowania.

WTF

To jest niemożliwe że dziewczyna ma takie trudności z poznaniem faceta. Znam masę fajnych, ogarniętych facetów którzy latami są samotni a chcieliby znaleźć partnerkę na poważny związek, do założenia rodziny. W Polsce mamy ponad 180tys więcej mężczyzn niż kobiet w wieku 18-35 lat, do tego masa imigrantów (ogromna większość imigrantów to mężczyźni). Jakim cudem taka Pyra może mieć aż takiego pecha że 15 facetów z rzędu ją olewa? Przecież 99,9% przypadków na tinder to faceci są olewani. Zresztą nawet na samym tinderze jest dwukrotnie więcej facetów niż kobiet.

Myślę że są dwie możliwości:

1. Pyra to wszystko zmyśla dla wpisów na mirko.

2. Nie jest świadoma tego że jednak to nie jest tak że nie ma żadnych wymagań. Nikt świadomie nie kalkuluje sobie w głowie kto jest lepszym a kto gorszym partnerem. To czy ktoś nam się podoba nie zależy od naszej świadomości, wszystko się dzieje samo, podświadomie. Może Pyra nawet nie wie że pakuje się w relacje z przystojnymi facetami, takimi stereotypowymi chadami którzy często lubią zmieniać partnerki, którym nie zależy na stałej relacji a takich facetów, korzystających ze swojego dobrego wyglądu na tinder nie brakuje. Może uważa że nie ma wymagań a jednocześnie nawet nie zauważa że ci faceci których sama, świadomie by opisała jako niezbyt atrakcyjnych czy średnich tak na prawdę są top przystojniakami na tle społeczeństwa.

Sam znam takie dziewczyny co wiecznie narzekają że faceci to dupki, że faceci to tylko potrafią ranić. Zawsze się potem okazuje że ich wybory partnera ja bym potrafił w 0,5s rozpoznać jako faceci nienadający się do stałego, poważnego związku. Po prostu niektóre dziewczyny same pchają się do takich relacji, ciągnie ich do specyficznej grupy facetów i najczęściej takie wybory są własnie podyktowane nie tym jaki facet jest, jak traktuje różowa tylko tym jak wygląda, jak się facet prezentuje.

Na prawdę, drogie dziewczyny, czasem zauroczone wyglądem faceta brniecie w relację która nie ma szans na przetrwanie, brniecie w znajomość z facetem który od samego początku ma na was #!$%@? i nawet tego nie widzicie bo jesteście zaślepione tym jak facet wygląda zamiast zastanowić się czy facet was dobrze traktuje, czy ma wobec was poważne plany.
  • 23
  • Odpowiedz
@kosmita: Tak, wymagając ~110IQ, żeby się dogadać i ~120IQ, żeby ktoś mi się w ogóle mógł spodobać nie jestem zbyt wybredny, odpada zaledwie 75 i 90% populacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W wymaganych zainteresowaniach sport, to też niewybredne, jak wiadomo większość dziewczyn jest fit i nie siedzi na leniwych tyłkach przed netflixem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz