Wpis z mikrobloga

@s-k-fantasyfactory: Na 95% nie, ale pytanie jest za mało sprecyzowane, żeby odpowiedzieć na 100%
Co głównie fotografujesz?
Jakie masz obiektywy?
Jakie potrzebujesz obiektywy?
Jak % byś opisał rozkład fotografia/film?
@s-k-fantasyfactory: Mam obydwa, a raczej miałem obydwa, bo 6D sprzedałem niedawno. Zauważyłem po prostu w pewnym momencie że w 95% procentach sytuacji wolałem mieć w ręce Sony. Przed A6400 miałem A6000 i nawet ono wygrywało u mnie z Canonem. Canon wygrywał u mnie tylko w studio.
@Zelber: no najwiekszy dealbreaker tutaj to downgrade do aps-c. Tylko ze to aps-c nie musi sie rownac ze zlymi fotami w momencie kiedy dojda jasne szkla no i wspomniany af. A tak to 6D mimo ze tania szklarnia to aparat jest mocno ograniczony w tej kwestii.
@s-k-fantasyfactory: Popatrz jeszcze na Fuji. Nieco gorszy AF, ale (dla mnie) dużo przyjemniejszy w obsłudze i lepsze kolory na starcie (mniej grzebania w postprocessingu). Mam A7III i miałem a6000, które zamieniłem na X-T30. A7 prawie z szafki nie wyciągam i zastanawiam się, czy nie sprzedać i nie kupić X-T3/X-T4. Do Fuji jest lepszy wybór szkieł APSC a różnicę między APSC a FF widzę, gdy zdjęcie powiększę do 100%, na wydrukach A4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@s-k-fantasyfactory: Bo nie robię reportażu jak dotąd i bark szatańskiego af mogę przeżyć. Te nowsze Fuji mają taki, moim zdaniem, porównywalny z a6000. Ergonomia sony do mnie nie przemawia, a Fuji używam z przyjemnością. Wyższe użyteczne iso i dynamika tonalna się przydają, ale w niewielu przypadkach (u mnie), iso powyżej 800 raczej nie używam, z budyniowego bokehu też wyrosłem ;). Po prostu odkąd zmieniłem a6000 na Fuji, ff sony praktycznie cały