Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jejciu, ale mnie denerwuje postawa mojej przyjaciółki. Świetna dziewczyna, ale narzeka na mężczyzn nie mniej niż wykopowicze na kobiety.
Obie jesteśmy po trzydziestce, ona jest singielką i coraz bardziej zaczyna jej odwalać z tego powodu.

Kiedy jeszcze studiowałyśmy to ona przebierała w chłopakach jak tylko mogła. Ten jej nie pasował, bo za mało religijny, drugi za niski, trzeci jest blondynem, czwarty za mało pewny siebie, piąty za mało męski itp itd...
W tym czasie ja nie miałam żadnego powodzenia. Urody mi Pan Bóg poskąpił, ale z charakteru chyba jestem fajna (:
Nie spoczywałam na laurach tylko sama starałam się zapoznać z chłopakiem, który mi się podobał. Nie zliczę ile razy byłam odrzucona. Bardzo mnie to dołowało, ale nie poddawałam się. Niedługo po studiach znalazłam pierwszego chłopaka, z którym wzięłam ślub i leci nam szósty rok małżeństwa.

Tymczasem przyjaciółka ma problem z tym, że mężczyźni jej nie zapraszają tak jak dawniej, a jeśli już to liczą na seks. Ta opcja odpada, bo jest religijna.
Ciągle gada o tym jak to mężczyźni już nie są męscy, czyta książki o kryzysie męskości, na facebooka wrzuca "mądre" teksty Czarodzieja (pewnie kojarzycie).
Ale do jasnej cholerci! Miałaś dziesiątki możliwości gdy byłaś młoda i piękna (była naprawdę ładną dziewczyną). Wtedy sama odrzucałaś jednego po drugim.

Od zawsze wiedziałam, że trzeba szybko dobrego wierzącego chłopaka, bo takich po prostu nie ma. Gdzie nie pójdziesz, czy to na rekolekcje czy na oazę to zobaczysz, że chodzi tam większość kobiet. Nawet w kościele widać dysproporcję.

Ja chyba powinnam podziękować Bogu za to, że jestem brzydka i nigdy nie miałam powodzenia. Widzę po koleżankach (nie tylko tej przyjaciółce), że duże powodzenie u chłopaków daje im takie poczucie, że zawsze ktoś lepszy się znajdzie. Latka lecą, powodzenie coraz mniejsze, w końcu zostają same i im odbija, bo włącza się instynkt macierzyński.
Mężczyźni chyba lepiej przeżywają samotność. Choć tutaj nie jestem pewna, m.in. przez tag #przegryw

#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f185b9883e35d1fc753c2b1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt

[==================......................] 45% (105zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 9
  • Odpowiedz
RudaUkochana:

Świetna dziewczyna, ale narzeka na mężczyzn nie mniej niż wykopowicze na kobiety.


Chyba jednak nie taka świetna, no i wykopwicze to narzekają bo ich nie chciał nikt nigdy, a nie z tego powodu, że byli zbyt wybvredni. Poza tym powodzenia, że ktoś będzie czekał na seks do słubu spotykając się kobietą 30+ XD

Jest chociaż dziewicą?

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

  • Odpowiedz
GRAZYNA: Każda nas ma taką koleżankę. Też taką miałam - polowała na faceta z kasą i perspektywami. Nie żeby było w tym coś złego, bo lepiej trafić na kogoś wykształconego i ogarniętego. Studiowałyśmy razem na roku i miałam jakiegoś chłopaka, drugiego i na trzecim powiedziałam ''kocham, zaklepuję, mój'' Miałam wtedy 22 lata i postanowiłam, że nie ma co dalej szukać, chociaż mogę, bo powodzenie miałam duże.
Kumpela wtedy trochę ze mnie
  • Odpowiedz