Jako, że nigdy nie dogodzisz, bo zawsze milion wymówek. Proszę bardzo @NewBlueSky Zagrałem jeszcze 2.... w 2 chyba znowu fpx dostałem, więc nawet nie wrzucam.. Tu proszę 3 gra... Stwierdziłem, że skoro jest tak ciężko trafić na #!$%@? team to trochę pomogę przeciwnikom. Push na pałę wiedziałem, że heca blisko oddałem mu z 2 kille, jeden do ekko, 1 urgot i jeden ofensywny flash pod turret aby oddać killa dla sivir. W około 15 min 5-5 miałem więc poszedłem afk na jakieś 4-6 min aby enemy mogli bardziej wysnowbalować no i kurier podjechał. Udało mi się, chcieli już surrenderować, a voli chciał iść afk, więc zacząłem grać w komputer i tak się gierka skończyła...
Za miesiąc znajdę kogoś z podobnym elo i powiem mu aby poszedł afk na całą grę, bo przecież 4 v 5 nie da się wygrać. #leagueoflegends
słuchanie się typów z plat i low diamentu nie należy do zbyt mądrych decyzji jeżeli chodzi o chęć poprawy gry
@Niicooooo: słuchanie i odpisywanie randomom z wykopu co gówno wiedza nie należy do zbyt mądrych decyzji. Jedno mi pozwoliło na dobicie wyższej rangi, drugie zmarnowało mój czas ale pozwoliło pocisnąć z nich bekę więc też nie tak źle.
@nariish: żałosne to jest pisanie o warmogu w każdym
@nariish: nie wiem, nie przegląałem całej historii konta, w 3/4 ostatnich wpisach widziałem ze pisales o warmogu w poscie ktory nie był o nim, co dało mi do myslenia z kim mam do czynienia
@nariish: dla mnie ten jeden post wystarczył do oceny. Tak śmieszny mem że za każdym razem jak go widzę to mi umierają dodatkowe komórki w mózgu.
@nariish: @Niicooooo: zastanówcie się czy macie coś sensownego do napisania, bo jak nie to wbijacie na czarno bo już nie mam czasu na frustratów, za chwile 17 i amam coś innego do roboty, pobawiłem sie bo miałem z 2h czekania
@NewBlueSky: Na szczęście nie musisz wierzyć mi na słowo, jakoś rok temu jak robiłem smurfa, to s odpowiedzi na płacz, że team #!$%@? wrzuciłem tą fotę na wykop.
@NewBlueSky: ja pierdoel typie, to ty płaczesz na tagu rozprawkami o tym jaki twój team jest #!$%@?. Coś sensownego? Pod wieloma twoimi wpisami pisałem już wiele sensownych rzeczy, ale ty wszystko krytykowałeś nie odpowiadałeś na argumenty i pisałeś "ironowy teoretyk" no #!$%@? mać
Proszę bardzo @NewBlueSky
Zagrałem jeszcze 2.... w 2 chyba znowu fpx dostałem, więc nawet nie wrzucam..
Tu proszę 3 gra...
Stwierdziłem, że skoro jest tak ciężko trafić na #!$%@? team to trochę pomogę przeciwnikom.
Push na pałę wiedziałem, że heca blisko oddałem mu z 2 kille, jeden do ekko, 1 urgot i jeden ofensywny flash pod turret aby oddać killa dla sivir. W około 15 min 5-5 miałem więc poszedłem afk na jakieś 4-6 min aby enemy mogli bardziej wysnowbalować no i kurier podjechał.
Udało mi się, chcieli już surrenderować, a voli chciał iść afk, więc zacząłem grać w komputer i tak się gierka skończyła...
Za miesiąc znajdę kogoś z podobnym elo i powiem mu aby poszedł afk na całą grę, bo przecież 4 v 5 nie da się wygrać.
#leagueoflegends
@Niicooooo: słuchanie i odpisywanie randomom z wykopu co gówno wiedza nie należy do zbyt mądrych decyzji. Jedno mi pozwoliło na dobicie wyższej rangi, drugie zmarnowało mój czas ale pozwoliło pocisnąć z nich bekę więc też nie tak źle.
@nariish: żałosne to jest pisanie o warmogu w każdym
Ja twierdze że jedna #!$%@? gra, tak #!$%@? do szpiku kości psuje mi humor w opór i później lece trollować drafy.
@nariish: @Niicooooo: zastanówcie się czy macie coś sensownego do napisania, bo jak nie to wbijacie na czarno bo już nie mam czasu na frustratów, za chwile 17 i amam coś innego do roboty, pobawiłem sie bo miałem z 2h czekania
Na szczęście nie musisz wierzyć mi na słowo, jakoś rok temu jak robiłem smurfa, to s odpowiedzi na płacz, że team #!$%@? wrzuciłem tą fotę na wykop.
Coś sensownego? Pod wieloma twoimi wpisami pisałem już wiele sensownych rzeczy, ale ty wszystko krytykowałeś nie odpowiadałeś na argumenty i pisałeś "ironowy teoretyk" no #!$%@? mać
Nigdzie nie pisze, że nie da sie climmbować, że nie popełniam błędów, że jestem challengerem, że #!$%@? wie co.
Rozumiem, że nie rozumiecie o co chodzi w tych wpisach i tyle
nara, do uslyszenia nigdy