Wpis z mikrobloga

@Napromieniowany__: No nie wiem. Czasem jak jest upalne, piątkowe popołudnie, ptaszek kwili, dzieci się śmieją, a słonko sobie świeci wesoło jak w Teletubisiach, do pełni szczęścia tylko brakowałoby zimnego, niczym arktyczny lód, piwka by dopełnić ten cudowny obrazek. No i idziesz do lodóweczki, a tam co? A gówno - nie ma piwerka zimnego niczym spojrzenie ciepłe Krystyny Pawłowicz. I dupa - nie ma szczęścia ( ͡° ʖ̯ ͡
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pamelkaa: każdemu, kto myśli "jak wygrałbym miliony na loterii byłbym szczęśliwszy niż teraz" polecam lekturkę

https://www.researchgate.net/publication/22451114_Lottery_Winners_and_Accident_Victims_Is_Happiness_Relative

Tl;dr Porównano szczęście odczuwane przez osoby, które w wyniku wypadku stały się niepełnosprawne oraz tych, którzy wygrali na loterii. Zaraz po zdarzeniu wahania były duże (odpowiednio depresja i euforia), ale rok później okazało się, że ludzie wrócili do swojego "bazowego" poziomu szczęścia.
  • Odpowiedz