Wpis z mikrobloga

@odyn88: jestem jednym z tych zjebów, którzy srają na anime (obejrzałem hity dla normików, typu Ghost in the Shell, Appleseed, Cowboy Bebop, czy jakoś tak- pierwsze ok, drugie takie se, trzecie gówno), ale za gówniarza oglądałem namiętnie DB na rtl7 i nawet te nowe db super mnie bawiło do czasu. Możesz ty, albo ktoś, kto to czyta polecić jakieś anime, nie będące infaltylnym gównem?
  • Odpowiedz
@odyn88: Do dzisiaj słyszę muzyczkę w głowie jak przypominam sobie zbliżające się starcie z wrogiem, a z jednym wkurzonym głównym bohaterem (zazwyczaj Songo)
  • Odpowiedz
@Klamczuszek: Zgadza się, ale wspomniany ekspert, którym rysownik musiał być, raczej tego nie narysował. No i problem nie był tylko w klatkach przejściowych, bo i te główne bywały brzydkie. Wbrew temu, co zdajesz się sugerować, DB nigdy nie był jakoś ładnie rysowany ani nie miał wyróżniającej się animacji, która kosztowałaby producentów krocie. To było bardzo długie anime (153+291), dlatego nigdy aż tak o to nie dbano. Ta seria od początku podbijała
  • Odpowiedz