Wpis z mikrobloga

@Kapitalis: Bez sensu jest dodawać bulion do curry. W curry smak oraz tekstura jest z masy przypraw oraz aromatycznych dodatków. Rosół kompletnie zginie w takiej ilości innych smaków.

A co do pieczarek czy cukinii, możesz Sobie zrobić curry z czym chcesz, akurat te wspomniane to bardzo neutralne warzywa i będzie pasować niemal do wszystkiego. Nie są zbyt tradycyjne, ale co z tego?
  • Odpowiedz
@Kapitalis: a dlaczego Grażynki dodają sos sojowy do bigosu? Bo są wolnymi ludźmi i mogą robić co im się podoba, potrawy nie są niczyją własnością intelektualną chronioną prawnie. Każdy Sobie może ugotować co mu się podoba. Bez względu na to czy będzie to autentyczne, nieautentyczne, smaczne, średnie czy paskudne. Niemiec może zrobić bardziej autentyczny hummus a Polinezyjczyk bardziej autentyczny Curry Wurst, a Francuz zrobi kompletnie nieautentyczny kebab ale taki który będzie
  • Odpowiedz
@Kapitalis: Jest cała masa rozmaitych curry. Jedne są bardziej kremowe, inne są bardziej w formie rzadszego sosu z mięsem. IMO do kurczaka lepsze jest gęstsze, ale np. w przypadku wieprzowiny lepsze jest bardziej płynne.

To też zależy od tego z czym jesz. Do indyjskich chlebków bardziej praktyczny jest gęsty sos, bo dobrze obkleja taki chlebek. Ale do ryżu, albo makaronu lepszy jest mniej gęsty sos.
  • Odpowiedz
@Kapitalis: Limonka (skórka) i sok z limonki są genialne do wstępnego zamarynowania mięsa. Tutaj zamiast skórki z limonki są liście limonki kafir. Ja to robię inaczej, czyli marynuję kurczaka w soku i skórce z limonki, imbirze i czosnku.
Następnie ściągam palcami marynatę i podsmażam kurczaka.

Na patelni podsmażam ostre papryczki, to co zostało z marynaty (i ewentualne inne dodatki), pastę curry, po chwili zalewam mlekiem kokosowym i wrzucam kurczaka. Duszę chwilę,
  • Odpowiedz
@Kapitalis ja bulion dałem, ale nie wiem jak jest oryginalnie. Bulion dodaje smaku jak w zupach. Choć tu jest tyle smaków, że pewnie nie robi aż tak dużej różnicy. Cukinie bym dodał, marchewki i pieczarek (zwłaszcza pieczarek) nie. Ja dodałem brokuła, groszek (surowy, mrożony) i fasolkę szparagową. Ale raczej dodawać symbolicznie, żeby nie wyszła zupa jarzynowa.

Przepis wydaje się okay :) zrób to będziesz wiedział czy ci smakuje :)
  • Odpowiedz
@Kapitalis ja dawałem czubatą łyżkę pasty - nie wiem ile to g. Pogotujesz to się trochę zagęści. Mleka nie wstrząsaj to będzie osobno woda i osobno śmietanka, wody nie musisz całej wlewać na początku. A czy ostre to zależy od pasty. Ja miałem ostre, ale dodałem jeszcze chilli bo lubię ostre.
  • Odpowiedz