Wpis z mikrobloga

@tyrytyty: 5 lat temu głosowałem na Komorowskiego tylko dlatego by nie dopuścić do prezydentury Dudy. Nie trzeba było być prorokiem by się domyślić do czego może doprowadzić bezwzględna władza jednej partii. To jednak był można powiedzieć głos rozpaczy, ponieważ najważniejsze obszary prezydentury to stosunki międzynarodowe i własny charakter w kraju (chociażby poprzez postawienie się własnej partii i wyłączenie długopisu wtedy kiedy trzeba). Niestety mądrości Komorowskiego po pięciu latach gdy odszedł z