Wpis z mikrobloga

Wczoraj jechałem se autostradom i napotkanąłem na drodze swej w lusterku mym auto marki #seat które nie było bure ale przy włączaniu kierunkowskazu w lewo automatycznie wyłączało się lewe światło i po zakończeniu migania kierunkowskazu i sekundzie czasu lub dwóch włączało się nazad. Sytuacja owa miała miejsce również przy włączaniu kierunkowskazu w prawo z tym, że na chwile gasła prawa lampa. Moje pytanie brzmi, why?

Jest to ficzer czy bóg?

  • bóg 7.7% (2)
  • Ficzer 57.7% (15)
  • Janusz zrobił jakieś zwarcie 34.6% (9)

Oddanych głosów: 26

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Barstuk: przy deszczu (gorsza widoczność) powinien na światłach mijania jechać, a nie do jazdy dziennej.
Albo powinien z "AUTO" ręcznie na mijania przełączyć, albo nie dokopał się do opcji "automatyczne światła mijania w deszczu"
  • Odpowiedz
@Barstuk: producenci tną koszty i integrują światła do jazdy dziennej z kierunkowskazami. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu wielokolorowych diód LED. Kiedy świeci kierunek, to światło do jazdy dziennej zamienią kolor na pomarańczowy i zaczyna migać. Po wyłączeniu kierunku wraca do jednolitej barwy białej. Mi też to rozwiązanie się średnio podoba.

Inna sprawa, że mało kto pamięta, że w warunkach ograniczonej widoczności powinien włączyć światła mijania, a nie jeździć tylko na
  • Odpowiedz