Wpis z mikrobloga

#bylonapewno

#suche

#suchar

Joanna d'Arc, zwana także Dziewicą Orleańską, już od ponad pół tysiąca lat siedziała w Niebie, aż zapragnęła zobaczyć, co też ciekawego dzieje się na Ziemi. Poprosiła więc Świętego Piotra o przepustkę. Święty Piotr, wypisując przepustkę, powiedział:

- Od twoich czasów wiele się na Ziemi zmieniło, więc uważaj na siebie.

Wraca Joanna d'Arc z przepustki, puka do Bram Niebieskich, a Święty Piotr pyta:

- Kto tam?

- To ja, Dziewica Orleańska!

Święty Piotr otwiera wrota, a Dziewica Orleańska mówi:

- Święty Piotrze, chcę ci się wyspowiadać. Nauczyłam się na Ziemi palić papierosy.

Święty Piotr pokiwał głową, ale dał Joannie rozgrzeszenie i wpuścił ją do nieba.

Za jakiś czas Joannie d'Arc znowu zachciało się zejść na Ziemię i poprosiła Świętego Piotra o przepustkę. Wraca po paru dniach z przepustki, puka do Bram Niebieskich, a Święty Piotr pyta:

- Kto tam?

- To ja, Dziewica Orleańska!

Święty Piotr otwiera wrota, a Dziewica Orleańska mówi:

- Święty Pietrze, muszę ci się wyspowiadać. Napiłam się na Ziemi wódki.

Święty Piotr pokiwał głową, ale dał Joannie rozgrzeszenie i wpuścił ją do nieba.

Po pewnym czasie znów Joannie d'Arc zachciało się zejść na Ziemię i poprosiła Świętego Piotra o przepustkę. Wraca po paru dniach z przepustki, puka do Bram Niebieskich, a Święty Piotr pyta:

- Kto tam?

- To ja! Orleańska!
  • 3