Wpis z mikrobloga

Dzisiaj wśród komentarzy u chorego na raka OPa pojawił się komentarz jakoby bliska osoba z pomocą Pana Boga przetrwałą chemię i nastąpiła remisja.

Czy zatem znając skuteczność chemioterapii przy różnych typach raka, np 80% w jednym a 10% w innym, zakładając że to wszystko prawda, musimy przyjąć że Wola Boska i pomoc Najwyższego jest zależna od utkania histologicznego komórek nowotworowych?

#teologia #religia #filozofia #medycyna
  • 6
  • Odpowiedz
@MateriaBarionowa: na wiele sposóbów, np: bóg może losowo wybierać osoby do uzdrowienia (opierasz się na informacji o pojedynczym przypadku, a rozciągasz jego działanie na wszystkie przypadki), bóg może nie istnieć, bóg może mieć w dupie chorych na raka, lub to nie wola boga jest ograniczona uleczalnością, tylko uleczalność wolą boską itp itd, można tak długo ;)
  • Odpowiedz
bóg może losowo wybierać osoby do uzdrowienia


@kubako: losowe wybieranie nie dawałoby powtarzalnej skuteczności chemioterapii.
Musiałby losować tylko w grupach zgodnych z prawdopodobieństwem. Po drugie za to czy zadziala chemia stoi znowu materialna fizyczność, najczęściej występowanie konkretnej mutacji lub receptora na komórce.
Jakby losował i chemia miałą zadziałąć w tym przypadku to musaiły edytować przeszłość i wprowadzić w tym raku taką mutację pozwalającą odpowiedzieć na leczenie. Chemia nie działa losowo.

bóg
  • Odpowiedz
losowe wybieranie nie dawałoby powtarzalnej skuteczności chemioterapii.


@MateriaBarionowa: losowe wybieranie w sensie chemioterapia i jej codzienna skuteczność swoją drogą, a od czasu do czasu losowego łebka uzdrowimy w sposób uuuu magiczny ¯\_(ツ)_/¯

To już nie jest sprzeczne z Twoimi założeniami.

Aha i ta losowość nie musi być losowa, ale wygląda na to, że nie znamy kryjących się za nią pobudek. Może siła modlitwy, albo poziom zajętości boga zsyłaniem raka na innych
  • Odpowiedz