Wpis z mikrobloga

Jak zwykle lewaki musialy wszystko zyebac.


@marcin-van-staar: o dzwo to w zasadzie nic nie #!$%@? (albo niewiele), bo przynajmniej na Zachodzie nie było żadnej rewolucji i zmiany struktury własnościi. Ot obecny consensus między pracodawcą a pracownikiem to efekt wielu lat "docierania" się kapitalizmu. Lewacy natomiast psują motywacyję pracowników, budując system premiujący nicnierobienie i zaburzają równowagę na rynku pracy jednocześnie fundując to z pieniędzy zabranym najbardziej gospodarnym i pracowitym obywatelom.
@Bajo-Jajo: To był kapitalizm. Dzieci nie pracowały w fabrykach dlatego, że lagenfuhrer zagonił je i kazał pracować tylko po prostu praca w fabryce była dla większości z nich bardziej opłacalna, lżejsza i perspektywiczna niż dojenie krów i przerzucanie łajna na wsi. Praca dzieci pomogła wielu z nich uniknąć ubóstwa.

Z dzisiejszej perspektywy praca dzieci w XIX wieku wydaje się straszna. Wynika to jednak z tego, że ludzie nie potrafią sobie wyobrazić
Jak zwykle lewaki musialy wszystko zyebac.


@marcin-van-staar: Nie lewaki tylko ROZWÓJ TECHNOLOGICZNY. Pomyśl jaki pożytek jest z dzieci np koszących zborze. Niewielki. Z dorosłych trochę większy. Ale w tej chwili kombajn jest w stanie ich WYPRZEĆ z pracy. Tutaj nie ma nic do rzeczy lewica czy prawica. I wszystko to jest zrobione aby było TANIEJ dla kapitalisty czyli właściciela pola. Tak samo jest z fabrykami. Dziecko mogło robić jakąś prostą pracę,
Tylko dorzuce, ze 1907 to byla juz epoka edwardianska i warunki pracy w fabrykach duzo lepsze, niz w poczatkach industrializacji (2 polowa XVIII w, epoka gregorianska) i w czasie jej rozkwitu (epoka wiktorianska, czasy Charlesa Dickensa i jego "Opowiesci Wigilijnej"). W czasie robienia zdjecia w UK wprowadzony byl juz powszechny obowiazek szkolny dla dzieci w wieku 5-10 lat - calkowita nowosc, nigdy wczesniej nie bylo dolnego limitu, od ktorego zatrudniano dzieci do