Wpis z mikrobloga

@niochland akurat tu się nie zgodzę - nie ma nic głupszego niż mizogini. Krzywdzi takiego jedna babka (a często i nie, tylko po prostu żadna go nie chce), a ten zamiast to przeboleć/zemścić się/cokolwiek i zapomnieć, wgryza się w te cytrynę przez resztę życia i jeszcze zatruwa innych swoją toksycznością