Wpis z mikrobloga

@Candy51:

Do obliczenia, kiedy ów dzień przypada, służy stosunek udziału wydatków publicznych do produktu krajowego brutto.


Tyle to ma wspólnego z życiem przeciętnego podatnika i płaconymi przez niego podatkami, jakby powiedział że chleb podrożał o 50% a jachty staniały o 50% więc średnio ceny w gospodarce nie zmieniły się.
  • Odpowiedz
@Candy51: Chciałeś odpowiedzi "gdzie widzicie podwyżkę podatków" to ci wyjaśniłem i pokazałem gdzie widzę podwyżkę podatków. pisiory to są, byli i będą skończeni socjaliści na których pluję z pełną pogardą i z rozkoszą zaznaczę krzyżyk przy nazwisku Trzaskowskiego.
  • Odpowiedz
@Candy51: Jak już ktoś wyżej zauważył, dzień wolności podatkowej nie mówi o tym czy podwyższono czy obniżono podatki, tylko o relacji wydatków budżetowych do PKB.

Czyli nawet jak podatki zostaną na tym samym poziomie (w tym sensie, że nikt nie zmieni) to w zależności od wzrostu/spadku PKB i wpływów z podatków(tak wpływy się zmieniają nawet bez zmian podatków) dzień wolności może przesunąć się w jedną czy w drugą stronę.

Po drugie,
  • Odpowiedz