Wpis z mikrobloga

Miałem taką dziwną sytuację, męczy mnie to i męczy. Klient zażyczył sobie fakturę, spoko żaden problem - poprosiłem tylko o NIP.
Wystawiłem fakturę tak jak zawsze, nie jestem jeszcze vatowcem (podstawa Art. 113 ust. 1, kolumna VAT: "zw."), cena tak jak w cenniku.
Poprosiłem klienta o sprawdzenie faktury czy wszystko się zgadza. No i mu się ten VAT nie spodobał, zapytał dlaczego "zw.". Poinformowałem, że jestem zwolniony podmiotowo z VAT. A klient stwierdził:

to tak, jakby w ogóle tej faktury nie było

wziął i potargał ją na moich oczach.

O co chodzi? W pełni legalnie daję paragon klientowi lub jeśli sobie życzy, fakturę. Co tu ma bycie zwolnionym z vatu do, nie wiem, autentyczności dokumentu?
#wlasnafirma #dzialalnoscgospodarcza #vat #faktura
  • 11
  • Odpowiedz
@epigraf jak dałeś do zrozumienia,. ze to już brutto i z vatem to mógł się wkurzyć. Coś jak ściemniane oferty telefonów, niby taniej ale dostaniesz fakturę VAT marża.
  • Odpowiedz
@Jakimialemlogin: 70 złotych
@Lorenzo_von_Matterhorn: usługa parkingowa
@debenek: Moje w ifirma.pl numeruję normalnie np. "Faktura nr 1/06/2020" i pani radca podatkowy mówi, że wystawiane faktury są w porządku. Faktura VAT marża nie musi mieć przypadkiem tytułu "Faktura VAT marża"?
Zarówno fakturę jak i paragon z kasy fiskalnej, klient otrzymałby na tę samą kwotę, 70
  • Odpowiedz
@epigraf przy kwocie 7000 czy nawet 700 to można się wnerwić, zwłaszcza jak o tym nie wiesz że to bez VATu i np. wybierasz usługę kierując się ceną - 800 brutto z VAT 23% to taniej niż 700 VAT zw.

Ale robić tak przy kwocie 70 PLN to trzeba być psycholem.
  • Odpowiedz