Aktywne Wpisy
Czy rezygnacja ze studiów na przedostatnim semestrze to dobra decyzja?
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
deeprest +400
Ale śmiesznego szczurka brudaska znalazłem przy drodze
#pokazkota
#pokazkota
A jak mówiłem, że jeśli gardzisz tym rozdawnictwem to nie bierz 500+ to słyszałem "daja te biere he, he, he...tylko głupi by nie brał". Moment w którym ludzie biorą pieniądze którymi gardzą i których nie potrzebują jest momentem w którym się sprzedali i jeszcze tego nie wiedzą. Łatwo jest wziąć pieniądze, trudniej będzie z nich zrezygnować gdy zagospodarujesz w swoim budżecie te dodatkowe pieniądze. Za jakiś czas