Wpis z mikrobloga

@n1c3 tyle, że uczulenie to Twoja sprawa. Ludzie są uczuleni na wiele rzeczy, np na perfumy i co? Ludzie mają się nie perfumować bo ktoś jest uczulony? To samo z kotem, ma ich nie być bo jakiś nic nie znaczący random z internetu jest uczulony?
  • Odpowiedz
  • 12
@chrominancja: sama uwielbiam kotki ale przykład z autobusem jest wadliwy. W wielkości regulaminów przewoźników transportu publicznego jest zapis że na przewoz zwierzęcia muszą się zgodzić współpasażerowie. Realnie to działa tak że jeśli ktoś uczulony podejdzie do kierowcy lub konduktora osoba że zwierzakiem wysiada lub zmienia wagon (w przypadku pociągów).

Sama mam fobie na temat psów i w pociągu raz użyłam tego prawa - pani z agresywnym owczarkiem została przestawiona na
  • Odpowiedz
@Axoi: podrzucisz jakiś regulamin w którym jest taki zapis? Bo jak na razie to znajduję tylko informacje o tym czy jest płatny czy bezpłatny.
No dobrze, to jak nie środek transportu to np galerie handlowe. W większości można wprowadzać zwierzęta więc ostatecznie wychodzi na to samo. Ludzie uczuleni na koty będą też reagować na ludzi, którzy kota mają w domu więc ten argument, że kot jest w komisji, a ktoś
  • Odpowiedz
@chrominancja: https://www.intercity.pl/pl/dokumenty/Przepisy%20i%20taryfy/BIP/par-28-przewoz-zwierzat-04-06-2020.pdf punkt 3 ze zgodą, w przypadkach wagonów które są wyjątkiem nadal zwierzęta nie mogą sprawiać zagrożenia więc idzie z innego punktu. Ja użyłam tego o zgodzie na przewóz w tej sytuacji z psem - ale w sumie nikt nie był poszkodowany, pani z pieskiem dostała przedział gdzie ludzie się z tego cieszyli a jedna osoba się do nas przesiadła. Niestety dopiero po interwencji konduktora.

http://zkkm.pl/regulaminy_i_przepisy_porzadkowe,przepisy_porzadkowe_-_obowiazujace_od_01-08-2017_roku
Tu widziałam jak
  • Odpowiedz
@Axoi: no pierwszy to jest jakiś specjalny warunek ale w pociągu dalej może przebywać osoba z psem, nawet na korytarzu. W drugim linku nic nie znalazłam na temat uczuleń.
Jakkolwiek jestem ciekawa czy istnieje zapis, że nie może być zwierząt w klasie szkolnej w której właśnie odbywają się wybory.
Zresztą jak wyżej, komunikacja miejska to tylko jeden z wielu przykładów gdzie osoba uczulona może dostać na coś alergii i nikt
  • Odpowiedz
  • 0
@DepartmentOfUnderpeople co za ludzie, janso jest powiedziane ze ma być osoba z komisji przy urnie, żeby reagować na sytuację gdy ktoś wrzuca kartkę niezlozona na pół, a tutaj sobie kurde głosy na kandydatów tak o widoczne leżą...
  • Odpowiedz
@chrominancja: mi chodzi o uczulenie, zapis o tym że zwierzęta nie mogą zagrażać współpasażerowi właśnie to definiuje, bo atak uczulenia to zagrożenie i tyle.

Prawo że kazdy może bezpieczne zagłosować też istnieje - czyli czynniki ryzyka nie mają miejsca w komisji i tyle, kotka nie powinno tam być. Dzieci nie są zagrożeniem zdrowia i życia więc niestety mogą być i w autobusie i pociągu i komisji, chyba że są agresywne.
  • Odpowiedz
@Axoi: no ok, spoko. Tylko dalej podkreślam, ze typ się #!$%@? żeby się #!$%@?ć. A no i nawet w Twoich regulaminach nie ma zakazu dla zwierząt tylko ewentualnie przypadki kiedy nie może ich tam być.
  • Odpowiedz
@chrominancja: No tak, gdy nikomu nie zagrażają to są spoko. Sama uwielbiam koty jak mówiłam. Ale jednak uważam że komisja wyborcza jednak powinna być od nich wolna bo są groźne dla części społeczeństwa. Tak samo z tego powodu komisja nie powinna być oświetlona stroboskopem i tak dalej.
  • Odpowiedz