Wpis z mikrobloga

Czarek może zgona zaliczyć za dwa tygodnie.


@Kapitalis:

Bardzo naiwne jest twoje i tobie podobnych myślenie. Czy sądzisz że jeśli wygra ten a nie inny kandydat to tvpis nie będzie robić tego co robi? Tu potrzebna by była jeszcze zmiana rządu i większości parlamentarnej.
@Kapitalis:

No i co to wetowanie da jak oni już prawie wszystkie przepisy na którch im zależało przepchnęli, mają Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy na skinienie.
Będą uchwalać populistyczne ustawy typu pierdyliard+ które kohabitacyjny prezydent zawetuje, co przysporzy rządowi jeszcze więcej roszczeniowych zwolenników(vide wczorajsze: niech minimalną emeryturę jeszcze pomnożą!) i w sumie może spowodować wzrost poparcia dla partii rządzącej do poziomu większości konstytucyjnej w następnych(przyspieszonych) wyborach.
@mister_pink: Nie uchwalą żadnych nowych podatków a kasy potrzebują jak nigdy. A jak nie będzie nowego socjalu to nie będzie przychylności elektoratu. Będą mogli tylko płakać, że nowy prezydent, którego nie będą mogli odwołać przez najbliższe 5 lat, nie chce podpisywać ustaw i obserwować jak spada im poparcie bo ludzie nie lubią jak władza nic nie może. Jeżeli wygra ktokolwiek inny niż aktualny prezydent to będzie znaczyło że większość Polaków akceptuje
Nie uchwalą żadnych nowych podatków a kasy potrzebują jak nigdy.


@Madoxxx:

He he, "nieprzebrane ilości gotówki" - mówi to panu coś?

Jeżeli wygra ktokolwiek inny niż aktualny prezydent to będzie znaczyło że większość Polaków akceptuje to, że prezydent nie będzie współpracował z rządem


@Madoxxx:

Nie, wybory prezydenckie to specyficzne wybory, plebiscyt. Wybór tego kto się ładniej prezentuje, gładko gada i bardziej przekonująco obiecuje złote góry.

Zresztą być może się przekonamy
@mister_pink: Jeżeli wierzysz w nieprzebrane ilości gotówki to po wyborach się zdziwisz. Dziwnym przypadkiem nowelizacja budżetu będzie dopiero po wyborach.
Powiedziałbym bardziej że druga tura to wybory kogo mniej nie lubimy. Przypominam że niektórzy kandydaci bardzo podkreślali swój stosunek do współpracy z obecnym rządem.
Być może się przekonamy kto jest bliżej prawdy ze swoimi przewidywaniami.