Wpis z mikrobloga

kwikłem


@atteint: Nie wiem jak to lepiej nazwać, nawet jak nic nie zostanie odjaniepawlone, ani nie było przesanie dosypywane -- tylko tańce i rozmowy i na poziomie logiki wszystko jest ok, to jednak ten mulący nastrój trochę męczy i to długo (tak z 12 godzin).

po emce będzie jeszcze smutniej, niż po amfetaminie.


Tak jak myślałem, wyższy kredyt, większe oprocentowanie.
@Rzecznik_Neuropy: jak Ci na fazie "MDMA" wejdzie w nogi i nie bedziesz mogl tanczyc ani zejsc pod schodach bez trzymania poreczy to "MDMA" i zjazd bedzie prawie zaden.

Jak trafisz legitne to jest kilka opcji (zalezy ile zezresz i co bedziesz robil).
Opcja lagodna - bedziesz mial afterglow (nawet 48h) i zajebisty humor - jakbys mial caly czas microdose MDMA i lekki trip.

Sporo zalezy co robiles. Ja np afterglow mam
zjazdy po pudrach przechodzi całkiem silnie, ale tak na smutno (depresja, poczucie winy).


@Rzecznik_Neuropy: ale po jakich pudrach? Sorry jak ktos ma zjazd po klefie (ktory nie klepie, chyba ze wciagniesz pol gieta na raz co prowadzi do awarii nosa) to moze lepiej niech zostanie przy takich dragach, ktore nie klepia, bo MDMA go zmiecie z planszy... A to tez raczej al dente niz hard

Chyba ze mowisz o 1g klefa,
@Rzecznik_Neuropy: to ogolnie jest duzo mniejszy zjazd niz po amfetaminie, ale to zalezy od ukladu serotoninowego osoby.

Mysle, ze najwieksze ryzyko to ze bedziesz mial duze ssanie seksualno przytulankowe.
Jezeli zapewnisz sobie after z jakas rozowa to bedziesz mial niebo a nie pieklo.

Zasypianie samemu po MDMA to koszmar, choc ogolnie to duzo latwiejsza sprawa niz po amfetaminie
@InterferonAlfa_STG: jeśli chodzi o serotoninę, to zachodzi taka dziwna okoliczność, że na kolegę LSD (które też majstruje przy serotoninie) działa relatywnie słabo i potrzebuje on dużo większych dawek niż wystarcza współtpasażerom; więc może być ciekawie

anyway będzie grzane jak kasa wpadnie #pdk
Nie wiem, mi kolega mówił, że jednak deficyt serotoniny jest odczuwalny na następny dzień. Jeśli jest dobra, na następny dzień raczej nie jest przyjemnie.