Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Osieckov: Najpierw wodniak jądra, później utrata wagi ale nie potężna, jak się okazało organizm zmagazynował sobie wodę "pod płucem" i paru innych miejscach. Potem koronawirus, opóźnienie, miałabyć operacja druga wodniaka w zeszły poniedziałek lekarz się nie podjął operacji, od razu na oddział gastroskopie, biopsję, xray, dreny etc.
Musisz być silny, wszystko siedzi w głowie. Mój tata walczył ok.5 lat. Nigdy nie marudził i to było jego siłą. Nawet jak będziesz miał gorsze dni myśl o przyjemnościcach, które na Ciebie czekają. 3maj się!
@sadfasfgags432raf: Najgorzej będziesz miał po pierwszych chemiach potem będzie coraz lepiej.
Ja już 3 lata od zakończenia leczenia i jest wszystko git i będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Będzie z tobą tak samo zobaczysz.
Przez 6 miesięcy najbardziej mnie wkurzał port dożylny :/ . Człowiek nie mógł sie umyć ani spać bo lurki z kratki piersiowej wystawały ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jeden był