Wpis z mikrobloga

@Pieniek1991: o to dwa dni temu u mnie taki paradoks wyszedł, że moja pracownica była bez maski i jakaś stara babka zadzwoniła na straż miejską, która przyjechała też bez maski na twarzy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nic nie zrobili przez znajomości ale tak czy siak straż miejska nie jest od karania, tylko sanepid jak coś