Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 861
Nie wiem czy o tym opowiadałem, pewnie nie, ale jak ciśniemy Brzeg to ciśnijmy dalej.

Kiedyś, pewnego pięknego wieczora pod sam koniec zmiany (kolo 18, zacząłem około 9 rano) wracając pociągiem z Warszawy jako wzmocnienie drużyny prowadzącej pociąg zacząłem powoli zbierać się do zakończenia służby. Usiadłem sobie w przedziale z kierownikiem i konduktorką na parę plotek i by wymienić się opiniami nt. ograniczeń w kursowaniu pociągów, ale po chwili przyszedł do nas maszynista jadący luzem, że gdzieś w Brzegu chyba jacyś cyganie nam wsiedli. Teoretycznie wagony konduktorki, ale że dziewczyna z Warszawy to niedoświadczona w walce z cygaństwem więc podałem jej pomocną dłoń i wyruszyliśmy na poszukiwania.

No i gdyby nie ten smród na cały wagon 1 klasy, w którym postanowili usiąść to nigdy bym ich nie znalazł, a zależało mi, żeby wywalić ich jeszcze w Oławie. Otwieram przedział, a tam:

- Matka roju cygańskiego, lat ~40
- Syn pracownik roju, lat ~20
I gwiazda wieczoru:
- Bezdomny xD

Skurczybyki zaczęli łączyć się w grupki mieszane, trzeba przyznać że to oznacza ciężką sytuację na rynku pracy. Konduktorka stoi za mną i podziwia. (J)a zaczynam:

- Bilety do kontroli proszę

(M)atka roju:

- Nie mamy. Ale kierownik sie zlituje, my na pogrzeb mamy jedziemy i nie mamy czym zapłacić. :(

(J) - Czwarty raz w tym tygodniu? Wypad stąd, ale już. Macie jedną szansę by wysiąść w Oławie, do Wrocławia wzywam SOKistów.

(B) - Ale kierowniku, my naprawdę...

(J) - Tak, tak, znam tą gadke na pamięć. Wysiadacie w Oławie czy patrol was zgarnia? Mi to obojętne, ja poczekam.

(Syn) - dobra mama chodź idziemy

Zaczęli się zbierać no i wiedziałem, że teraz najlepsze, bo zwykle matki roju wiedząc, że już nic nie ugrają zaczynają być agresywne xD konduktorka zaliczyła mały kwik, jak zgasiłem ich wymówke o pogrzeb no i obserwowała dalej. Stojąc już przy drzwiach:

(M) - #!$%@? #!$%@? SOCZKAMI NAM GROZISZ? A #!$%@?Ć CI MAM? ZARAZ NA CIEBIE TĄ KAWĘ WYLEJE PEDALE #!$%@?. MAM NA CIEBIE NAPLUĆ? (NO DAWAJ STAWAJ DO WALKI.)

(S) - MAME PROSZE CHODŹ;_;

(B) - PRZEPRASZAMY ZA NIĄ, JUŻ IDZIEMY SPOKOJNIE

(J) - Tak, tak, przyzwyczajony jestem, pilnujcie ogrzycy.

Wysiedli z pociągu, matka roju zaczęła wymachiwać fakiem i pluć w moją stronę. Typowo. Bezdomny ją próbował ogarnąć. Dość ciekawe widowisko. Na szczęście Wrocław Main railway station był jakieś 10min drogi i już mogłem zacząć się relaksować myślami o pograniu w kąkuter.

#sziszucontent #pkp #intercity #pracbaza #brzeg #wroclaw
  • 36
@Shishu dlaczego nie zaczniecie wzywać SOK zawsze? Oczywiście w taki sposób żeby nie opóźnić pociągu zbytnio? Tylko ich utwierdzacie w przekonaniu że następnym razem też warto tak pojechać. Przy szczęściu dojadę gdzie chcą, ewentualnie z przystankiem.
Ja wiem że pewnie wam nie chce się szarpać, ale w ten sposób utwierdzacie patole że może robić co chce, a normalni ludzie nie dość że muszą za nich płacić to jeszcze dostaną śmierdzący wagon
@parkor: DŁUGO CZEKAŁEM NA TEN KOMENTARZ ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wzywanie SOKu miałoby sens do normalnej patologi, a nie do cyganów. Większość pociągów nie zostanie opóźniona przez SOKistów dlatego, że wzywa się ich na pierwszej większej stacji - czyli Wrocławiu na którym to cyganie i tak wysiadają.

Po drugie ja nie mam żadnych uprawnień by ich zatrzymać w pociągu jeśli chciałbym np. dzwonić po SOKistów i czekać