Aktywne Wpisy
Trismus +684
Viado +278
Dla wszystkich co bezdusznie rzucają hasłem "trzeba się było ubezpieczyć"
- Wiecie ile kosztuje ubezpieczenie domu na terenach na tym terenie? O ile w ogóle jest możliwe
- Wiecie że tam przeważnie mieszkają bardzo biedni ludzie w starych poniemieckich domach?
- Wiecie że ubezpieczyciel nie wypłaci żadnej kasy jeśli ktoś nie ma papierów na przegląd instalacji elektrycznej, pieca, komianiarza, itp? A te papiery mogły zostać porwane przez wodę
- Wiecie że w starym domu doprowadzenie instalacji elektrycznej, kotłowni itp do obecnych norm i przejśca przeglądów to może być koszt nawet 100k? Kogo na to stać?
- Wiecie że ubezpieczyciel wykorzysta wszystko przeciwko wam? Zawalił się dom od powodzi - fundamenty nie były zgodne z aktualnymi normami budowlanymi - nie ma kasy. Znaleziono jakaś "samowolę" budowlaną typu okno poszerzone o 10 cm - nie ma kasy. Brak wentylacji w kotłowni - nie ma kasy.
- Wiecie ile kosztuje ubezpieczenie domu na terenach na tym terenie? O ile w ogóle jest możliwe
- Wiecie że tam przeważnie mieszkają bardzo biedni ludzie w starych poniemieckich domach?
- Wiecie że ubezpieczyciel nie wypłaci żadnej kasy jeśli ktoś nie ma papierów na przegląd instalacji elektrycznej, pieca, komianiarza, itp? A te papiery mogły zostać porwane przez wodę
- Wiecie że w starym domu doprowadzenie instalacji elektrycznej, kotłowni itp do obecnych norm i przejśca przeglądów to może być koszt nawet 100k? Kogo na to stać?
- Wiecie że ubezpieczyciel wykorzysta wszystko przeciwko wam? Zawalił się dom od powodzi - fundamenty nie były zgodne z aktualnymi normami budowlanymi - nie ma kasy. Znaleziono jakaś "samowolę" budowlaną typu okno poszerzone o 10 cm - nie ma kasy. Brak wentylacji w kotłowni - nie ma kasy.
Kiedyś, pewnego pięknego wieczora pod sam koniec zmiany (kolo 18, zacząłem około 9 rano) wracając pociągiem z Warszawy jako wzmocnienie drużyny prowadzącej pociąg zacząłem powoli zbierać się do zakończenia służby. Usiadłem sobie w przedziale z kierownikiem i konduktorką na parę plotek i by wymienić się opiniami nt. ograniczeń w kursowaniu pociągów, ale po chwili przyszedł do nas maszynista jadący luzem, że gdzieś w Brzegu chyba jacyś cyganie nam wsiedli. Teoretycznie wagony konduktorki, ale że dziewczyna z Warszawy to niedoświadczona w walce z cygaństwem więc podałem jej pomocną dłoń i wyruszyliśmy na poszukiwania.
No i gdyby nie ten smród na cały wagon 1 klasy, w którym postanowili usiąść to nigdy bym ich nie znalazł, a zależało mi, żeby wywalić ich jeszcze w Oławie. Otwieram przedział, a tam:
- Matka roju cygańskiego, lat ~40
- Syn pracownik roju, lat ~20
I gwiazda wieczoru:
- Bezdomny xD
Skurczybyki zaczęli łączyć się w grupki mieszane, trzeba przyznać że to oznacza ciężką sytuację na rynku pracy. Konduktorka stoi za mną i podziwia. (J)a zaczynam:
- Bilety do kontroli proszę
(M)atka roju:
- Nie mamy. Ale kierownik sie zlituje, my na pogrzeb mamy jedziemy i nie mamy czym zapłacić. :(
(J) - Czwarty raz w tym tygodniu? Wypad stąd, ale już. Macie jedną szansę by wysiąść w Oławie, do Wrocławia wzywam SOKistów.
(B) - Ale kierowniku, my naprawdę...
(J) - Tak, tak, znam tą gadke na pamięć. Wysiadacie w Oławie czy patrol was zgarnia? Mi to obojętne, ja poczekam.
(Syn) - dobra mama chodź idziemy
Zaczęli się zbierać no i wiedziałem, że teraz najlepsze, bo zwykle matki roju wiedząc, że już nic nie ugrają zaczynają być agresywne xD konduktorka zaliczyła mały kwik, jak zgasiłem ich wymówke o pogrzeb no i obserwowała dalej. Stojąc już przy drzwiach:
(M) - S--------U J----Y SOCZKAMI NAM GROZISZ? A Z-----Ć CI MAM? ZARAZ NA CIEBIE TĄ KAWĘ WYLEJE PEDALE Z------Y. MAM NA CIEBIE NAPLUĆ? (NO DAWAJ STAWAJ DO WALKI.)
(S) - MAME PROSZE CHODŹ;_;
(B) - PRZEPRASZAMY ZA NIĄ, JUŻ IDZIEMY SPOKOJNIE
(J) - Tak, tak, przyzwyczajony jestem, pilnujcie ogrzycy.
Wysiedli z pociągu, matka roju zaczęła wymachiwać fakiem i pluć w moją stronę. Typowo. Bezdomny ją próbował ogarnąć. Dość ciekawe widowisko. Na szczęście Wrocław Main railway station był jakieś 10min drogi i już mogłem zacząć się relaksować myślami o pograniu w kąkuter.
#sziszucontent #pkp #intercity #pracbaza #brzeg #wroclaw
@Shishu: Skisłem XDDDD
Wrzucę i tu, bo się nadaje
https://m.youtube.com/watch?v=I6eU3nuHiNo
Ja wiem że pewnie wam nie chce się szarpać, ale w ten sposób utwierdzacie patole że może robić co chce, a normalni ludzie nie dość że muszą za nich płacić to jeszcze dostaną śmierdzący wagon
Wzywanie SOKu miałoby sens do normalnej patologi, a nie do cyganów. Większość pociągów nie zostanie opóźniona przez SOKistów dlatego, że wzywa się ich na pierwszej większej stacji - czyli Wrocławiu na którym to cyganie i tak wysiadają.
Po drugie ja nie mam żadnych uprawnień by ich zatrzymać w pociągu jeśli chciałbym np. dzwonić po SOKistów i
Jeden z największych minusów tego miasta.