Wpis z mikrobloga

@Felixu: lekarz nie tylko słucha co mówisz, ale patrzy na to, w jaki sposób mówisz, jest wyczulony na gesty. Zaczyna się od "co pana do mnie sprowadza" i tak naprawdę jak np. powiesz, że czujesz się źle to lekarz będzie to ciągnał. Można sobie przed wizytą napisać na kartce:
- co się wydarzyło
- co się dzieje teraz
- co będzie w przyszłości (wg pacjenta)

Czyli ktoś może napisać, że stracił
@Felixu: lekarze nie lubią jak pacjent przychodzi i mówi że on podejrzewa u siebie daną chorobę. Nawet prywatnie. Kiedyś poszedłem do internisty, powiedziałem że chyba mam zapalenie gardła, a on do mnie "to skoro pan wie co pan ma, to po co pan przyszedł" lmao.

Możesz powiedzieć, ale lepiej żeby on sam do tego doszedł, możesz mu pomóc mówiąc jakie masz poglądy.
@Felixu: Śmieszy mnie, że podejrzewasz u siebie osobowość dyssocjalnej, podaj jakieś argumenty/przykłady. Co, oglądasz straszne filmiki na sadisticu, i Cię nie ruszają? Jesteś bez uczuc, i nie odczuwasz wyrzutów sumienia? XD