Wpis z mikrobloga

  • 914
Ostatnio jeżdżąc do pracy czuje się jak w Dniu Świstaka. Codziennie stoję na przystanku z tą samą różową, później dosiadają się te same osoby. Przy przesiadce zawsze w tym samym miejscu jakiś niebieski pali fajki. Bliżej pracy zawsze gdy przejeżdżam autobusem to mijam tego samego biegającego niebieskiego. A pod koniec trasy zawsze jadę sama xD

#gownowpis
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@alxnr zazdroszczę umiejętności obserwacji świata. Jak jadę jakimś zbiorkomem i mam możliwość siedzenia to słuchawki na uszach i jestem w swoim świecie. #!$%@? ten świat
  • Odpowiedz
@alxnr: ja juz tak dobrze znam wszystkie osoby z widzenia w moim podmiejskim do pracy, ze jak kogos nie ma danego dnia, to zaczynam sie martwic i myslec czy na pewno u niego wszystko ok¯\_(ツ)_/¯niby smieszne ale #!$%@? przybijace jednoczesnie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@alxnr: tak. Dlatego następnym razem musisz podejść do jakiegoś rondoma i go uszczypnąć. Zrobisz błąd-dziure w matrixsie i będziesz mogła się wydostać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@alxnr: Bo życie to dzień świstaka i truman show w jednym ( ͡° ͜ʖ ͡°) a do tego ludzie zachowują jak w kołowrotku dla chomika. Biegną, ale za czym?
  • Odpowiedz