Wpis z mikrobloga

@Szatan_Krol_Ciemnosci: pewnie masz rację, jednak chciałem coś do dojazdów do pracy głównie, żeby mało paliło,było dosyć nowe, bo jednak nie chce wpakować się w coś, co będzie się ciągle psuć. Budżet też nie powalał, a ta maszyna naprawdę mi się podoba. W planach jest prawko A, wtedy też zapewne większa pojemność, ale 125 na miasto i pierwsze moto wydaje mi się dobrym pomysłem.
  • Odpowiedz
4. Zgłoś głosowanie korespondencyjnie


@madow: komfort na "kiblu" dużo lepszy? jakim cudem? może przez mniejsze kółeczka które wyłapią każdą dziurę?
poza tym 125 to dobra pojemność na początek, widzę że kolega tego chyba ni panimaju i na start wolał by minimum litra :) znałem kilku takich, z naciskiem na znałem...
  • Odpowiedz
  • 0
@Kwasnytoja ostrożnie. Ja kupiłem to po tygodniu pierwsza glebę miałem jak typ mi na trasie Łazienkowskiej zajechał drogę. Z 2 msc później podobna sytuacja po deszczu, typ się nawet nie zatrzymał a ja pourywalem większość zaczepów owiewek przez co muszę wladowac z 1k conajmniej żeby ją doprowadzić do porządku ( ͡° ʖ̯ ͡°)(°°

Pamiętaj żeby mieć oczy
  • Odpowiedz
Myślicie, ze warto kupić 125 jak nie mam prawka i nigdy nie jeździłem na motocyklu (skuter 50 only), czy lepiej prawko zrobić od razu? Chodzi za mna moto od lat, ale nie jestem pewny czy mi się na 100% spodoba
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kwasnytoja: 550 km chcesz zrobić jednego dnia na 125? Do tego to jeszcze "plastik" - nie wygodna pozycja a podróż się wydłuża, bo nie ma mocy i nie jedzie.
Taka trasa dla 125 to cały dzień jazdy.
Zrób sobie polowe tego i będzie ok.
500+ km na 125 to nie przyjemność a męczarnia.
  • Odpowiedz
@SiergiejLapczydow zależy do czego.
Miałem kiedyś 500 (bez prawka na moto), latam sobie po mieście skuterkiem 125 i jest to najlepsza opcja na miasto. Nie robię prawka, nie zmieniam na większy.
Aczkolwiek, na trasie jest to męczarnia i dla skutera, i dla mnie.
  • Odpowiedz